Matka mordercy Adamowicza w pierwszym wywiadzie: "Zapytał: czy to prawda, że kogoś zabiłem?" Szokujące słowa
Paweł Adamowicz był lubianym Prezydentem Miasta Gdańska. Bardzo zaangażował się w lokalną politykę, dbając o sprawy i interesy mieszkańców swojej małej ojczyzny. Regularnie brał udział w wydarzeniach, spotykał się z ludźmi. Tak jak w styczniu, kiedy wziął udział w finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
28.11.2019 | aktual.: 28.11.2019 13:53
Był to ostatni finał w jego życiu. Na scenę wbiegł Stefan W., który śmiertelnie ugodził nożem prezydenta. Pomimo wielogodzinnych prób ratowania jego życia, mężczyzna zmarł w szpitalu, pozostawiając pogrążoną w żałobie rodzinę: w tym żonę Magdalenę i dwie córki.
Jolanta, matka Stefana W., komentuje zabójstwo Pawła Adamowicza przez jej syna
Tego wieczoru nie tylko dla rodziny Pawła, ale także Stefana W., wydarzyła się tragedia. Na zawsze będzie towarzyszyć im myśl, że ich bliski zabił prezydenta Miasta Gdańska. Matka nożownika - Jolanta, nie pozostała pozostawiona sama sobie. Losami kobiety zainteresował się m.in. wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk.
Po miesiącach unikania kamer, kobieta zgodziła się udzielić wywiadu telewizyjnego telewizji TVN. Nie chciała pokazywać jednak twarzy. W rozmowie z Janem Błaszkowskim przyznała, że jej syn zabił Adamowicza nie z tego względu, że go nienawidził, a dlatego, że jest chorym człowiekiem:
Matka Stefana W. wyznała, że przed tym jak jej syn miał wychodzić na wolność, wiedziała, że jest niebezpieczny. Wspomniał jej, że zrobi coś spektakularnego. Zaniepokojona tymi słowami, poinformowała znajomego policjanta, a ten służbę więzienną. Niestety nikt wtedy nie zareagował. Nożownik z Gdańska nigdy nie przyznał się do zabójstwa Pawła Adamowicza. Zdaniem jego matki, nie był świadomy tego, co zrobił:
Jolanta przyznała, że chciałaby się spotkać z rodziną Adamowicza w Kościele Mariackim i osobiście ją przeprosić, prosząc o przebaczenie.
Magdalena Adamowicz nie czuje nienawiści do rodziny Stefana W.
Nie jest tajemnicą, że matka Stefana W. niejednokrotnie przepraszała rodzinę Pawła Adamowicza. Jak wyznała Magdalena Adamowicz w wywiadzie dla magazynu Viva, nie czuje nienawiści wobec mordercy. Przez wzgląd na matkę, wybaczyła mu: