Joanna Moro naraża się "instamatkom". Aktorka z dużym ciążowym brzuszkiem nie zwalnia tempa nawet na moment
Dla niektórych ciąża to stan błogosławiony i bezapelacyjnie wyjątkowy, podczas którego należy leżeć i odpoczywać. Dla innych stan, który nie wymaga szczególnej uwagi i rezygnacji z dotychczasowego życia. Z takiego założenia najwyraźniej wychodzi Joanna Moro, która już niedługo zostanie mamą po raz trzeci.
Niedawno gwiazda odwiedziła studio Pytania na Śniadanie, w którym po raz pierwszy zdradziła, że spodziewa się córeczki.
W mediach społecznościowych przyznała też, jakie dolegliwości dokuczają jej najbardziej. Mowa o kręgosłupie, który niestety daje się we znaki...
Ten jednak nie przeszkadza jej w aktywnym wypoczynku. Joanna Moro zaliczyła właśnie egzotyczne wczasy. Kąpała się w morzu, opalała, co mogłoby już wywołać oburzenie niektórych mam czyhających na to, by zostawić umoralniający komentarz na Instagramie. Gwiazda wcale się nie oszczędza. Szaleje w stroju kąpielowym na urlopie, ale nie tylko. Tu w Polsce też miała okazję morsować z brzuszkiem!
I teraz kolejna sprawa, którą aktorka mogłaby się narazić tzw. "instamatkom". Joanna Moro napisała właśnie, że kończy urlop i... Wraca do pracy! To znaczy, że ciężarną aktorkę będziemy mogli zobaczyć na szklanym ekranie? Wszystko na to wskazuje. Przyszła mama nie zamierza rezygnować z wyzwań zawodowych, choć po porodzie na pewno będzie chciała wykorzystać choć część urlopu macierzyńskiego.