Ciężarna Joanna Moro pije szampana, a kilka dni wcześniej zapewniała: "Zamieniłam alkohol na herbatę". Będzie skandal?
Joanna Moro na początku sierpnia potwierdziła plotki o swojej ciąży. Gwiazda jest w pierwszym trymestrze. Wiosną 2020 urodzi trzecie dziecko, owoc miłości z Mirosławem Szpilewskim, z którym pobrała się w 2008 roku w kościele św. Piotra i Pawła w Wilnie. 15 sierpnia para świętowała jedenastą rocznicę ślubu. Z tej okazji gwiazda Anny German zamieściła zdjęcia, na których pochwaliła się, jak celebruje szczególne dla jej związku święto.
Dziękuję, że jesteś tak wspaniałym przyjacielem, partnerem, ojcem, mężem i kochankiem – napisała Moro, pozdrawiając fanów z Wilna.
Na fotografiach możemy zobaczyć Joannę wznoszącą toast napojem z bąbelkami, który gwiazda określiła w hasztagu "kieliszkiem szampana". Nie byłoby w tym nic szczególnie szokującego, gdyby nie fakt, że kilka dni wcześniej gwiazda na swoim profilu zamieściła następujący komunikat:
Zamieniłam alkohol na herbatę! Wznoszę toast: Na zdrowie! Nasze! Naszych dzieci i trzeźwego świata!
Do wpisu Joanna dołączyła hasztagi:
zero alkoholu w ciąży, ciąża bez alkoholu.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2766086950086685&id=518674314827971&__xts__%5B0%5D=68.ARAqCsBAjtiYaz_PPgCAxWeEapiXb3wD7Ce78dXADKrgAhAFTtmbHN8IYyDO5zYSkZdOe-Wnpbypu3fQncBgSBwi8ADBQwzckS_6SAhPEVXvoAtbJfBehBpAkpSM2kE_2VDV6LfOGGiHkjJudgBrP-kmBtcvxg-locmOTGKZpkdiqmNzjgWvhreJAs6z34J7JgeP3BpEl34le8k6cVbWi5N2zOQV2Eft5dhrWZ5kjDJT0GUXwi0L_GV2jXHjShim2CzzeN08Rf9jKH9EcQB1vi4Zt2Gm8piF3UfsBZDNNO4oxkQ-_vJGYt1OelM9muEZY6lz4CBF3ndb1KGR0pDqPUYe9w&__tn__=-R
Jeden z internautów natychmiast wytknął gwieździe wpadkę:
Pani Joasiu, jest Pani w ciąży i PIJE PANI ALKOHOL? Ja rozumiem, że zapewne odrobinę, choć w hasztagach pada hasło: glass of champagne, że zapewne (oby!) nic się nie stanie. ale po prostu daje tym Pani zły przykład kobietom, które to zobaczą i być może też się napiją - więcej niż pani...
Czy to oznacza, że Moro w dniu 11 rocznicy ślubu złamała swoją sztywną zasadę? A może wznosiła toast napojem bezalkoholowym? Póki co Joanna nie skomentowała mini skandalu, jaki wywołała na swoim profilu.
Joanna Moro i Mirosław Szpilewski – jak się poznali?
Mirosława Szpilewskiego Joanna poznała, kiedy była jeszcze studentką Akademii Teatralnej. Pewnego wieczoru wybrała się ze znajomymi do Teatru Dramatycznego na "Makbeta", a traf chciał, że także Mirek – wówczas student Politechniki Warszawskiej – postanowił obejrzeć ten sam spektakl. Kiedy towarzysząca mu mama zobaczyła Joannę, rozpoznała w niej uczennicę ze szkoły w Wilnie, w której przed laty uczyła, podeszła do niej i przedstawiła jej syna. Mężczyzna zakochał się w Moro od pierwszego spojrzenia
Ujął mnie powagą i inteligencją, a że wydał mi się też bardzo przystojny, szybko odwzajemniłam jego uczucie - wspomina, dodając, że gdy w trakcie jednej z rozmów, dowiedziała się, że Mirek uwielbia tańczyć salsę, którą także ona kocha, od razu pomyślała, że to mężczyzna stworzony dla niej – wyznała na łamach "Gali".
Para ma ma dwóch synów, Mikołaja i Jeremiego.