Joanna Koroniewska pręży się w bikini i rozprawia o upływie lat. "Zmarszczek pojawia się więcej"
Joanna Koroniewska spędza letnie dni w swojej hiszpańskiej willi i chwali się sylwetką w stroju kąpielowym. Przy okazji szczerze opowiada o "dojrzewaniu" i pierwszych skutkach upływającego czasu. "Nawet na leżaku muszę mieć okulary" – pisze.
Joanna Koroniewska to aktorka i prezenterka telewizyjna, która zyskała ogromną popularność dzięki roli Małgorzaty Mostowiak w serialu "M jak miłość" (2000–2013). Od 2014 roku jest żoną dziennikarza Macieja Dowbora, z którym ma dwie córki. Od 2025 roku prowadzi na antenie TVN program "Zróbmy sobie dom".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Małgorzata Rozenek o planach na wakacje i nowych programach.
Joanna Koroniewska odsłania ciało na leżaku. Hiszpańskie słońce jej służy
Joanna Koroniewska wraz z mężem, Maciejem Dowborem, kilka lat temu kupiła i wyremontowała willę w południowej Hiszpanii, w okolicach Marbelli. Miejsce to jest ostatnio mocno popularne wśród celebrytów – gniazdko uwili tam też Marina i Wojciech Szczęsny, a w gronie właścicieli nieruchomości znajduje się także Beata Kozidrak.
Para spędza w hiszpańskiej rezydencji krótkie, kilkudniowe pobyty (zwykle "dwa–trzy dni") i dokumentuje życie na miejscu – od targania zakupów po poranne widoki na morze. Tym razem aktorka opublikowała jednak fotkę, na której wyleguje się na leżaku w samym bikini. Postawiła na wzór panterki, łączący ciepłe odcienie beżu, brązu i czerni.
Joanna Koroniewska o zmianach po 40-tce. Pogorszył jej się wzrok, ale forma jest
Przy okazji celebrytka snuła refleksję nad procesem "dojrzewania" i koniecznością noszenia okularów ze względu na pogarszający się wzrok.
Przyznam się wam do czegoś. Moje "dojrzewanie", nie mylić ze starzeniem, posuwa się w zastraszającym tempie. Nawet na leżaku muszę mieć okulary, bo SMS-y i wiele innych treści już u mnie naprawdę rozmazane… A wtedy zmarszczek pojawia się więcej i więcej – czytamy.
46-latka nie narzeka jednak na brak kondycji. Jak sama przyznała, zaliczyła długi trening tenisowy. Formy (i figury!) mogłyby pozazdrościć jej nastolatki.
W sumie i tak jest fajnie. Dziś miałam dwugodzinny trening i biegam lepiej i szybciej do piłek niż kiedykolwiek. I to ma dla mnie teraz turbo znaczenie! – skwitowała.