Joanna Koroniewska komentuje kontrowersyjne wyniki finału "Zróbmy sobie dom"
Joanna Koroniewska-Dowbor jako prowadząca "Zróbmy sobie dom" doświadczyła wielkich emocji w finale, w którym trzy pary walczyły o główną wygraną. Zwyciężyli Kasia i Arek, co oburzyło część widzów TVN. – Ten finał był absolutnie zaskakujący – oceniła aktorka, komentując wyniki odcinka.
TVN w poniedziałkowy wieczór pokazał finał pierwszej edycji programu "Zróbmy sobie dom", którego uczestnicy przez wiele tygodni remontowali i urządzili swoje cztery kąty. W ostatnim odcinku widzowie zdecydowali, że pieczołowicie przygotowane M4 o wartości miliona złotych na własność dostaną Katarzyna i Arkadiusz Zarębowie, co wzbudziło spore kontrowersje w sieci, a niektórzy wprost zarzucali stacji "ustawkę". Wyniki finału skomentowała Joanna Koroniewska-Dowbor, która jako prowadząca program przez cały czas obserwowała poczynania uczestników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Robert Janowski został okradziony podczas remontu przed jednego z fachowców. Żona ujawniła szczegóły
Joanna Koroniewska-Dowbor komentuje KONTROWERSYJNE wyniki finału "Zróbmy sobie dom". "Tak naprawdę wygranymi są trzy pary"
Joanna Koroniewska-Dowbor podkreśliła w krótkiej wypowiedzi dla TVN, że "to naprawdę nikt nie spodziewał się takiego finału", który – w jej ocenie – "był absolutnie zaskakujący". Komentując wyniki, powiedziała:
A wygrani? No cóż... Tak naprawdę wygranymi są trzy pary, a jedna zdobyła dom. Bardzo gratuluję Kasi i Arkowi, bo od samego początku widziałam, że Kaśka nie grała, że była sobą, co mi się bardzo podoba, bo w tworzeniu czegokolwiek trzeba być prawdziwym, bo jak nie jesteś prawdziwym, to prędzej czy później albo karma cię dopadnie, albo niestety ktoś zobaczy, że grasz.
ZOBACZ TEŻ: Joanna Koroniewska-Dowbor ma 47 lat i wciąż imponuje szczupłą sylwetką. Zdradziła sekret swojej formy
Odnosząc się do pozostałych finalistów, którzy w ramach nagrody pocieszenia dostali vouchery na wakacje o wartości 10 tysięcy złotych, Joanna Koroniewska-Dowbor stwierdziła:
A jeśli chodzi o resztę? Magda i Łukasz, Iza i Wojtek – dla mnie jesteście absolutnymi wygranymi tego programu, doszliście bardzo daleko. Życzę wam wszystkiego najlepszego i mam nadzieję, że to początek wielkiej drogi dla was, bo macie w sobie niesamowitą moc.
Widzowie TVN w większości nie zgodzili się ze słowami Joanny Koroniewskiej-Dowbor, a w komentarzach pod instagramowym filmikiem dali wyraz zawodu z wyników finału "Zróbmy sobie dom". Czytamy:
Dlaczego uważa pani, że są wygranymi? Rok ciężkiej pracy i voucher na wakacje? Wszyscy tu wiemy, że wynik był nieuczciwy! Po co głosy jury przez cały program, jak to się miało do niczego w finale?
Wygranymi? Serio? Że niby wygrali wycieczkę i to już wygrana? Tyle serca, energii i uczuć, ile wsadzili. Na ich miejscu byłaby to ogromna porażka, a mówiąc, że wszyscy wygrali, to jak policzek w twarz.
W jaki sposób pozostałe dwie pary są wygranymi? Bo dla mnie to najbardziej odczuwalna świadomość bycie przegranymi ze wszystkich możliwych programów.
To takie puste słowa… Serio? Wszyscy są wygranymi? Myślę, że zieloni (którzy według mnie zasługiwali na wygraną) przypłacili ten program ogromnymi kosztami osobistymi, wyczerpaniem emocjonalnym i niesmakiem. Poświęcili rok z życia i dostali voucher na 10 tys. zł...