TYLKO U NAS: Górska wygrała z rakiem. Teraz trzyma kciuki za Jakubiaka. "Będzie miał obowiązek..."
Joanna Górska pokonała raka, a jej walce o zdrowie przyglądała się cała Polska. Prezenterka TVP w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zwróciła się do Tomasza Jakubiaka, który ma nowotwór kości. – Wsparcie jest kluczowe dla każdego pacjenta onkologicznego – zauważa.
Joanna Górska od siedmiu lat jest w remisji raka piersi, co oznacza, że nowotwór nie daje o sobie znać. Prezenterka otwarcie opowiadała w wywiadach o swojej chorobie, a tysiące osób śledziło jej zmagania o powrót do zdrowia. Często powtarza, że wyzdrowienie mocno zmieniło jej podejście do życia.
Joanna Górska o życiu po pokonaniu raka. "Cieszę się każdym dniem"
Joanna Górska w najnowszej rozmowie z reporterką Jastrząb Post podkreśliła, że celebruje nie tylko dzień swoich narodzin, ale też kolejne rocznice poddania się pierwszej chemioterapii czy ogłoszenia przez lekarza, że jest rak jest w remisji. Powiedziała nam:
Każdy rok to kolejne doświadczenie oraz kolejne nauczki na następne lata i wyciąganie wniosków z tego, co się wcześniej zrobiło. Kiedy jesteś w sytuacji granicznej i zastanawiasz się, jak długo jeszcze będziesz tutaj i czy będziesz miała wpływ na to, jak zostanie wychowany twój syn, to jest to niewiarygodne. Jest to też siłą napędową, że jak już czujesz się bezpiecznym, to postanawiasz żyć pełnią życia, nie marnując czasu na złe emocje, na złych ludzi, na złe momenty, na złość i nienawiść. W ogóle nie mam w sobie takich myśli ani emocji. Cieszę się każdym dniem. Cieszę się, jak pada deszcz, jak świeci słońce. Jest dobrze!
Joanna Górska walczyła o zdrowie na oczach całej Polski, tak jak teraz Tomasz Jakubiak, u którego w zeszłym roku zdiagnozowano raka kości. Prezenterka TVP wyraziła podziw dla jurora z "MasterChefa", który zachowuje pogodę ducha mimo swojej złej sytuacji zdrowotnej. Stwierdziła:
To jest niesamowite, jak dużo ma siły oraz wsparcia znajomych, przyjaciół i ludzi, którzy go nie znają bezpośrednio. To jest bezcenne, bo wsparcie jest kluczowe dla każdego pacjenta onkologicznego. Wtedy jest bardzo dużo nadziei, jest też siła i poczucie, że nie jest się w tym wszystkim samemu. Bardzo mocno trzymam kciuki, aby wszystkie terapie, którym będzie poddany, odniosły pozytywny skutek i żeby już później żył spokojnie, dobrze i pełnią życia. Będzie miał obowiązek pięknie żyć!
Joanna Górska wskazała nam też, jak nie poddać się w chorobie. Opierając się na własnym doświadczeniu, w rozmowie z reporterką Jastrząb Post wyliczyła:
Czerpać siłę z siebie, ze znajomych, z przyjaciół, rodziny i dzieci, z otaczającego świata. Na pewno można pomyśleć: "Już nie dam rady", ale nie wolno się nigdy poddać. Są takie momenty w czasie leczenia onkologicznego, kiedy jest bardzo trudno, wtedy trzeba się udać do specjalisty (psychologa czy psychiatry), pomóc sobie farmakologicznie. To nie jest nic strasznego, tylko to jest norma, jeśli chodzi o leczenie onkologiczne. Bardzo mocno trzymam kciuki za wszystkie osoby, które w tej chwili się leczą, żeby skutek był pozytywny i żeby mieli takie przeświadczenie, że wszystko, co złe, w końcu minie!