Jarosław Jakimowicz wychwala Białoruś. Internauci: "Pogadaj z więźniami politycznymi"
Przez kilka lat Jarosław Jakimowicz był twarzą TVP. Aktor prowadził kilka programów, często wywołując wokół siebie kontrowersje. Od kiedy w 2023 roku pożegnał się z Telewizją Polską, zniknął z mediów. Teraz pokazał zdjęcia z podróży... na Białoruś.
Jarosław Jakimowicz zasłynął dzięki roli w filmie "Młode wilki". Później wystąpił jeszcze w kilku kultowych produkcjach, jednak z każdym kolejnym rokiem tych propozycji było coraz mniej. Wrócił do show-biznesu w 2019 roku, kiedy to na kilka lat związał się z TVP. Zasłynął z kontrowersyjnych wypowiedzi i atakowania opozycyjnych polityków. Ze względu na skargi, które napływały do jego pracodawcy, Jakimowicz został zwolniony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gala Top Seriale 2025
Jarosław Jakimowicz na Białorusi. Pokazuje "dobrobyt"
W social mediach Jarosława Jakimowicza w ostatnich dniach regularnie pojawiają się zdjęcia z Białorusi. Były prezenter wybrał się na podróż po największych miastach tego kraju. Zdjęcia z Mińska, Brześcia, Grodna miały na celu pokazanie rzekomego dobrobytu. Kontrowersje podsycił również opis wspomnianych fotografii.
Tak wygląda poniedziałek wieczór w zwykłych miejscach Brześcia. Czujesz reżim i bidę? U nas w demokracji to jest dopiero super. Proszę o nieotwieranie buzi na temat Białorusi osób, które nigdy tu nie były - napisał.
Zobacz: Joanna Sarapata przyłapała Jakimowicza na zdradach. "Wił się jak piskorz, nie wiedząc, co ma mówić"
Wizyta Jakimowicza na Białorusi nie spodobała się internautom. Są zgodni jak nigdy
Wizyta Jakimowicza w kraju rządzonym przez reżim Łukaszenki spotkała się z falą krytyki. Komentujący nie dowierzają, jak w obliczu napiętej sytuacji politycznej były prezenter TVP może wychwalać Białoruś.
"Byłem dwa razy i pleciesz szkodliwe bzdury człowieku. Białorusini to jest represjonowane społeczeństwo", "Był raz i od razu specjalista od białoruskiej polityki. Pogadaj z więźniami politycznymi najpierw, zanim będziesz się mądrzył", "O nie, jest infrastruktura. To dowód na brak dyktatury", "No a co myślałeś ? Że w 350 tys. mieście będą ludzie strzelać z łuku do ziemniaków na środku pola?" - pisali niezadowoleni internauci.
Zobacz też: Kamil ze "Ślubu..." narzeka na brak bliskości z żoną. "Traktuje mnie jak kolegę". Tego oczekuje