Jak układa się Williamowi i Kate? Kuzyn księcia się wygadał
O tym, że w małżeństwie Williama i Kate nie jest najlepiej, media rozpisywały się od wielu miesięcy. Powodem tych plotek była przedłużająca się nieobecność księżnej w przestrzeni publicznej. Jaka jest prawda? Peter Philips ujawnił wszystko w najnowszym wywiadzie.
26.03.2024 22:18
Księżna w styczniu trafiła do szpitala, a potem przepadła. Jej wielotygodniowa nieobecność zrodziła mnóstwo pytań, podejrzeń i teorii. Niektóre z nich dotyczyły rzekomego romansu Williama oraz jego rozwodu z Kate. Kiedy księżna wydała oświadczenie, w którym przekazała, że choruje na nowotwór, wszystko stało się jasne.
Cały świat wspiera Kate w chorobie
Tuż po ogłoszeniu tak przykrej nowiny, do rodziny królewskiej zaczęły spływać słowa wsparcia z całego świata. Gwiazdy, które naśmiewały się z nieobecności księżnej, przeprosiły za niestosowne zachowanie. Król Karol podkreślił, że jest bardzo dumny ze swojej synowej oraz z tego, że tak dzielnie rozprawia się ze swoją chorobą. Nawet książę Harry i jego żona Meghan, którzy są skłóceni z rodziną brytyjską, pospieszyli z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia.
Jak układa się w małżeństwie Kate i Williama?
Spekulacje dotyczące rzekomego rozpadu rodziny księcia Williama stanowczo ucina jego kuzyn, Peter Philips. Z wywiadu, którego udzielił dla "Sky News Australia" wynika, że książę William i księżna Kate są silniejsi niż kiedykolwiek, a ten trudny czas tylko ich do siebie zbliżył!
Kate i William tworzą fantastyczny zespół - wyznał 46-latek.
W dalszej części wypowiedzi wspomniał o tym, że książęca para świetnie spisuje się w roli rodziców.
Ich dzieci są wspaniałe. Kate i William [przyp. red.] radzą sobie z równowagą między życiem publicznym a próbą bycia rodzicami dla trójki małych dzieci, co zawsze jest trudne.
Kuzyn Williama zauważył, że łączenie książęcych obowiązków z opieką nad dziećmi nie jest prostą sprawą, a zarówno Kate, jak i William pragną tak, jak pozostali rodzice, uczestniczyć w życiu dzieci, odbierać je ze szkoły, chodzić na mecze i być częścią ich szkolnego życia.
Dość dobrze ogarnęli - podsumował.
Wywiad miał miejsce 25. marca 2024 roku.