To nie rodzina poinformowała Harry'ego o śmierci księcia Filipa. Dowiedział się o wszystkim w niezbyt przyjemny sposób
Książę Harry rok temu podjął decyzję o odejściu z królewskiego dworu i rezygnacji z obowiązków względem monarchii. Razem z żoną Meghan Markle spakowali walizki i wyprowadzili się do USA. Tam rozpoczęli nowe życie z dala od etykiety, która obowiązywała ich, gdy mieszkali w pałacu. Od tamtej pory żyją na własnych rachunek i według swoich zasad. Fanów o przeprowadzce poinformowali za pomocą oficjalnego oświadczenia, które pojawiło się w mediach społecznościowych.
28.05.2021 | aktual.: 28.05.2021 16:22
Małżonkowie dopiero po 12 miesiącach od przeprowadzki zdecydowali się udzielić wywiadu, w którym opowiedzieli o kulisach swojego życia w Londynie i o tym, dlaczego postanowili odejść z monarchii i zakończyć swoją posługę dla Królowej Elżbiety II.
Okazało się, że ich stosunki z rodziną były bardzo napięte, a od czasu przeprowadzki Harry praktycznie nie rozmawiał ze swoim ojcem i bratem. Meghan również czuła się w monarchii bardzo dyskryminowana.
Książę Harry o śmierci księcia Filipa nie dowiedział się od rodziny
Kwiecień był bardzo ciężkim miesiącem dla rodziny królewskiej. Zaledwie kilka dni po tym, jak książę Filip opuścił szpital, poinformowano o jego śmierci. Wiadomość obiegła media 9 dnia miesiąca tuż po godzinie 13.00 czasu lokalnego.
Mąż królowej Elżbiety II zmarł nad ranem na zamku Windsor. W USA był to środek nocy. O śmierci najbliżej osoby zazwyczaj informuje rodzina. W przypadku księcia Sussexu, kto inny jednak przekazał mu te wieści.
Jak donosi portal TMZ członkowie rodziny królewskiej nie poinformowali osobiście Harry'ego o śmierci jego dziadka. Chcieli, aby zrobił to przedstawiciel brytyjskiej ambasady w USA. Niestety nie mógł się on dodzwonić do posiadłości księcia. Na miejsce postanowiono wysłać funkcjonariuszy policji, którzy o godzinie 3 w nocy zapukali do bram ich domu i przekazali smutną nowinę.
Trzeba przyznać, że wizyta policjantów w środku nocy musiała być dla księcia i księżnej dodatkowym stresem w tym smutnym dniu. Harry jeszcze tego samego dnia wsiadł w samolot i pojawił się w Londynie.