Filip Chajzer do dziś nie może pogodzić się ze stratą syna. Jak sobie radzi na co dzień?
19.04.2017 10:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W lipcu 2015 roki Filip Chajzer stracił syna w wypadku samochodowym. Do tej pory ciężko jest mu się z tym pogodzić, jednak robi wszystko, by żyć normalnie. Pracuje, pomaga innym - to jego sposób na walkę z myślami.
Przypomnijmy, że Maks jechał ze swoim dziadkiem i niestety wjechali w ciężarówkę. Poza tymi tragicznymi przeżyciami, Chajzer denerwował się rozwodem z mamą syna. Na szczęście ma przy sobie ukochaną, Małgorzatę Walczak, która wspiera go każdego dnia. To właśnie ona znalazła dla niego terapię dla rodziców, którzy musieli pochować dzieci.
Ciężko zrobiło się w pierwszy Dzień Dziecka bez Maksia. Zachęcił wtedy do jak największych wpłat na rzecz hospicjum.
W tym roku, wymyślił, że nagra spot reklamowy i oczywiście zrealizował to. Dzięki swojemu zapałowi i rozpoznawalność, zgromadził dużo środków dla hospicjum. Poza tym, Filip otworzył własny salon fryzjerski dla najmłodszych. Szczęście dzieci sprawia, że znów się uśmiecha.