Ewa Krawczyk po śmierci Krzysztofa Krawczyka trafiła pod opiekę lekarzy. Konieczna okazała się farmakoterapia
Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia. Wcześniej muzyk przebywał w szpitalu, który opuścił zaledwie dwa dni przed śmiercią. Wydawało się, że wszystko będzie miało szczęśliwy finał. Czuł się dobrze i nawet udało mu się napisać w social mediach kilka słów do fanów. Niestety problemy zdrowotne okazały się silniejsze od niego. Artysta pozostawił w żałobie miliony sympatyków, najbliższą rodzinę, ale przede wszystkim ukochaną żonę Ewę.
07.09.2021 | aktual.: 07.09.2021 17:53
Ewa i Krzysztof pobrali się w 1985 roku. Od tamtej pory byli nierozłączni. Razem pracowali i spędzali wolny czas. Darzyli się wielkim uczuciem, które z upływem lat tylko rosło w siłę. Muzyk wiele razy podkreślał, że żona jest dla niego całym światem. Jak nikt inny wspierała go w najtrudniejszych momentach kariery i życia prywatnego. Po śmierci męża świat Ewy się zawalił. W rozmowie z Super Expressem zdradziła, jak radzi sobie w czasie żałoby.
Jak Ewa Krawczyk razi sobie z żałobą po Krzysztofie?
Ewa Krawczyk spędziła ze swoim mężem 40 lat życia. Jego strata była ogromnym ciosem. Po śmierci artysty dodatkowo rozpętała się medialna burza związana z jego jedynym biologicznym synem.
Nie da się ukryć, że stosunki macochy i Krzysztofa juniora nigdy nie należały do najłatwiejszych. Praktycznie nie mieli ze sobą kontaktu, a każde spotkanie kończyło się niemiłą wymianą zdań. Wiadomo także, że niepełnosprawny 47-latek żył w skandalicznych warunkach i nie został ujęty w testamencie, który pozostawił jego ojciec, co wywołało kolejną falę medialnych doniesień.
Śmierć męża i zamieszanie, które wytworzyło się wokół rodzinnych problemów Krawczyków, dało Ewie mocno w kość. Strata najbliższej osoby, była tak ciężkim doświadczeniem, że żona muzyka cały czas jest pod opieką lekarzy, którzy przepisali jej odpowiednie leki, by mogła poradzić sobie ze śmiercią ukochanego:
Ewa wie, że w tęsknocie za mężem nie jest osamotniona. Fani w piękny sposób oddają mu hołd. Ostatnio doczekał się ona okazałego muralu w Opolu, a podczas tegorocznego Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki uczczono jego pamięć na scenie specjalnym koncertem, co wywołało łzy wzruszenia obecnej na widowni wdowy.
O wokaliście nie zapomniał także tabloid, który przekazał na jej ręce specjalną złotą stronę gazety z wizerunkiem Krzysztofa.
Trzeba przyznać, że dla Ewy to niezwykle trudny czas. Ma jednak wsparcie w wielu Polakach, którzy podobnie jak ona tęsknią za Krawczykiem i jego twórczością.