Matka Aleksandry Kisio w swoim stylu wypuściła siarczysty strumień złośliwego żalu w temacie ślubu córki. "Ola jest niepoczytalna"
Aleksandra Kisio jest kolejną gwiazdą, która w tym roku zdecydowała się na cichy ślub, zorganizowany w tajemnicy przed mediami. Aktorka powiedziała "tak" swojemu wieloletniemu partnerowi i ojcu dziecka, Łukaszowi Czarneckiemu. Ceremonia odbyła się we Włoszech, a zaproszenie na wydarzenie otrzymali tylko najbliżsi przyjaciele pary. Wśród gości zabrakło jednak matki panny młodej Izabeli Kisio-Skorupy.
Izabela swoje niezadowolenie wyraziła w emocjonalnym wpisie opublikowanym na Instagramie:
Szok i skandal żebym dowiadywała się z mediów o ślubie mojej córki . Ola jest niepoczytalna, nie tak ja wychowałam, jaki ona daje przykład mojemu wnukowi. Jeszcze zablokowala mnie na instagramie teraz. Wstyd mi za nią. Izabela (pisownia oryginalna)
Przypomnijmy, że relacje Oli z matką od dawna nie należą do najlepszych. Kilka lat temu Izabela zarzuciła córce "brak zainteresowania i wsparcia w trudnych chwilach", z kolei Ola sprawę skwitowała krótko:
Nie komentowałam tej sprawy od samego początku i nadal nie chcę jej komentować. Myślę, że cokolwiek bym powiedziała, będzie wykorzystane przeciwko mnie i media będą to wykorzystywały. Nie mam ochoty się tym zajmować. Każda nowa wiadomość na ten temat bardzo mnie stresuje i dlatego nie chcę się tym zajmować. Teraz nie mamy kontaktu, czy to smutne? Tak. Radzę sobie z tą sytuacją, nie mam innego wyjścia - wyznała Kisio w jednym z wywiadów.
To tłumaczyłoby dlaczego Izabela Kisio-Skorupa nie uczestniczyła w ślubie własnej córki. Warto także przypomnieć, że matka Kisio dopiero kilka miesięcy temu poznała swojego trzyletniego już wnuka, niestety na spotkaniu z małym Hugo nie pojawiła się Ola Kisio, a jedynie jej partner. Tak przynajmniej twierdziła przed kamerami Kisio-Skorupa.
Myślicie, że jeszcze kiedyś podadzą sobie ręce na zgodę?