Andrzej obiecał rywalowi, że nie pozwoli mu odebrać ukochanej. To jednak nie będzie takie proste. Budzyński nie zabroni przecież Madzi spotkać z dawnym przyjacielem. Tymczasem Kamil szybko przejdzie do ataku.
Już w 1454 odcinku M jak miłość Gryc zaprosi dawnych znajomych z Łowickiej na kolację. Tak będzie chciał im podziękować za wsparcie w ciężkich dla niego chwilach, gdy przebywał w szpitalu. Budzyński nie będzie zadowolony:
Na miejscu okaże się, że była w błędzie. Na miejscu będzie tylko ona i Kamil. Gryc powie, że widocznie inni ich wystawili, ale coś nam się zdaje, że to jak najbardziej celowe działanie. Korzystając z chwili sam na sam, Kamil przyzna się Madzi do tego, co powiedział Andrzejowi jakiś czas temu - że zamierza o nią walczyć. Wtedy swoją obecnością zaszczyci ich Anka.
Waszkiewicz doskonale wie, że Kamil ma ochotę na Magdę. Ona sama poluje jednak na serce Andrzeja. Gdy Chodakowska pójdzie do domu, Anka zaproponuje Grycowi ciekawy układ. Będą udawać parę, by wystawić cierpliwość Magdy na próbę. Kto wie, może Chodakowska poczuje coś do Kamila, gdy dowie się o jego związku? W końcu wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej. A wtedy droga Anki do serca Andrzeja będzie już prosta! To tylko brzmi łatwo... Ale producenci M jak miłość z pewnością zafundują nam nieoczekiwane zwroty akcji. Być może intryga wcale się nie powiedzie, a Anka i Kamil zwyczajnie się w sobie zakochają? To byłoby chyba najlepsze rozwiązanie!