Idol 5: Co za emocje! Z programu odpadł... Ewa Farna cała we łzach: "Spodziewałam się takich pojedynków w finale"
Za nami drugi odcinek Idola 5 na żywo! Tym razem uczestnicy zmierzyli się z rockowymi przebojami. Koncert Muzyka królów i królowych rocka zaczął się od wspólnego występu finałowej siódemki w piosence FreedomGeorge'a Michela.
Po wszystkich wykonaniach poznaliśmy zagrożoną dwójkę, która wzięła udział w dogrywce. Najmniej SMS-ów otrzymali Adam Kalinowski i Adrian Szupke.
O tym, kto ostatecznie pożegna się z programem mieli zdecydować jurorzy. Niespodziewanie jednak obaj uczestnicy otrzymali po tyle samo głosów - po dwa:
- Adrian zaśpiewał okropnie, Adam bardzo dobrze, ale mnie bardziej interesuje Adrian jako artysta - powiedziała Elżbieta Zapendowska
- To nie były szczęśliwe dla was żywioły. Dla mnie zostaje Adrian - ocenił Janusz Panasewicz
- Ja się w to nie bawię. Moje serce bardziej gra kiedy pojawia się Adrian. Dam jednak szansę Adamowi - dodał Wojciech Łuszczykiewicz
- Według mnie nie powinni się tu znaleźć. Spodziewałam się takich pojedynków i łez na szóstym live, albo finale. Chłopaki to dla mnie trudne, wiem, że muszę. Powiem Adam, decyduje publiczność - powiedziała Ewa Farna ze łzami w oczach
W tej sytuacji o wyniku decydowały SMS-y. Z programem pożegnał się Adrian Szupke. W dogrywce zaprezentował piosenkę Dżemu Kołysanka dla nieznajomej.
W przyszłym tygodniu (26.03.2017) finaliści Idola zaśpiewają hity disco.