Ida Nowakowska dopuściła się wykroczenia podczas spaceru z synkiem. To mogło skończyć się naprawdę źle
Ida Nowakowska od kilku lat wspaniale radzi sobie w show-biznesie. Karierę rozpoczynała od udziału w programie You Can Dance, który był wówczas emitowany na antenie stacji TVN. Od tamtej pory w jej życiu wiele się zmieniło. Obecnie jest jedną najjaśniejszych gwiazd TVP.
15.09.2021 | aktual.: 15.09.2021 16:16
W przypadku Idy zawodowa kariera idzie w parze ze szczęściem w życiu prywatnym. W 2015 wyszła za Amerykanina Jacka Herndona. Para poznała się podczas studiów na Uniwersytecie Kalifornijskim. Zakochani po sześciu latach małżeństwa doczekali się pierwszego, długo wyczekiwanego dziecka.
Ida Nowakowska przyłapana na wykroczeniu. To mogło skończyć się źle
Ida nie ukrywała, że macierzyństwo jest jej wielkim marzeniem. Od dawna starli się z mężem o dziecko. W końcu w tym roku prezenterka mogła się pochwalić sowimi krągłościami. Ten stan udawało jej się ukryć przed fanami aż przez 6 miesięcy.
Chociaż regularnie pojawiała się na antenie, to dzięki luźnym stylizacjom nikt nie dostrzegł jej brzuszka. W trakcie ciąży przyszła mama cały czas pracowała. Niemalże natychmiast po wyjściu ze studia śniadaniówki znalazła się na porodówce. Rodziła w pełnym, telewizyjnym makijażu, co po czasie zrelacjonowała na Instagramie.
Po narodzinach synka również nie zwlekała długo z powrotem do pracy. Gdy chłopiec miał kilka dni, jego mama pojawiła się ponownie na antenie.
Minęły już 4 miesiące, a Ida cały czas nie zwalnia tempa. Wspaniale udaje jej się łączyć pracę zawodową z macierzyństwem, w czym pomaga jej rodzina. Ostatnio zabiegana mama została przyłapana podczas spaceru z niemowlakiem. Niestety zauważono, że dopuściła się wykroczenia, które paparazzi uwiecznili na zdjęciach:
W czerwcu weszła w życie nowelizacja ustawy o ruchu drogowym, w której można przeczytać, że pieszy przechodzący przez pasy ma zakaz korzystania z telefonu komórkowego, który uniemożliwia mu zachowanie ostrożności na jezdni. Za taki czyn można zostać ukaranym mandatem nawet do 100 zł.
Tabloid poprosił także o komentarz w tej sprawie podkom. Joannę Skrent z Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, która zobrazowała, jak może skończyć się korzystanie z telefonu komórkowego podczas przechodzenia przez pasy:
Miejmy nadzieję, że w przypadku Idy była to bardzo wyjątkowa sytuacja. Na szczęście prezenterka razem z synkiem cali i zdrowi znaleźli się po drugiej stronie jezdni.