Heidi Klum z mężem rozdzieleni przez koronawirusa. Przez szybę nie szczędzą sobie czułości. Rozczulający widok
Koronawirus po raz pierwszy został wykryty w grudniu, w Chinach. Na początku marca dotarł do Polski, a liczba potwierdzonych przypadków z każdym dniem rośnie. W niedzielny poranek mówiło się o 111 zarażonych, wśród nich są już aż trzy ofiary śmiertelne. By zapobiegać rozprzestrzenianiu choroby, zaleca się dbanie o higienę, a także niewychodzenie z domu bez większej konieczności.
Heidi Klum i Tom Kaulitz chronią się przed koronawirusem. W jaki sposób?
Wirus rozprzestrzenia się nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. O tym, że na niego zachorowała, podejrzewa Heidi Klum, której po długim czasie udało się zrobić testy. To mają potwierdzić lub zaprzeczyć jej przeczuciom. Do momentu, w którym nie pozna wyników, z mężem, Tomem Kaulitzem, zachowują szczególne środki ostrożności.
Małżonkowie unikają kontaktu fizycznego. Nawet rozłąka nie jest w stanie wygasić silnego uczucia, które jest między nimi, czego dowodem może być filmik, który modelka dodała na swojego Instagrama. Zakochani, chociaż są oddzieleni szybą, wymieniają buziaki.
Podobnie jak wielu z was, byłam chora przez cały tydzień i, niestety, mój mąż, który wrócił z trasy kilka dni temu, również źle się czuje. Dla bezpieczeństwa trzymamy się na dystans, dopóki nie otrzymamy wyników naszych testów na obecność koronawirusa (które w końcu udało nam się uzyskać). Nie chcemy rozprzestrzeniać zarazków i ryzykować, że inni zachorują ... O ile chcę go objąć i pocałować, ważniejsze jest, aby postępować właściwie i nie rozprzestrzeniać wirusa dalej. To dziwne czasy ... ale w tych momentach uświadamiasz sobie, co jest naprawdę ważne - ludzie, których kochasz i zapewniasz im bezpieczeństwo - komentowała sytuację modelka.
Na nagranie niemal natychmiast zareagowali internauci, którzy w komentarzach pisali, że miłość między małżonkami jest piękna i życzyli im dużo zdrowia:
- Podoba mi się Wasze podejście. Trzymam kciuki, żebyście się okazali zdrowi.
- Piękne to nagranie, aż się wzruszyłam. Zdrówka.
- To dowód na to, że prawdziwa miłość potrafi znieść wszystko. Trzymam za Was kciuki.