Hailey Bieber otwarcie o uzależnieniu Justina. To straszne przez co musiała przejść jeszcze zanim się związali
Justin Bieber jest niezwykle utalentowanym wokalistą, dzięki czemu stał się popularny na całym świecie już w bardzo młodym wieku. Niezliczona ilość fanek doskonale zna teksty jego utworów na pamięć. Mimo że miał przed sobą świetlaną przyszłość, w 2015 roku postanowił zawiesić karierę. Przez kolejnych 5 lat żył z dala od fleszy. Dopiero w 2020 roku wydał album Changes, do którego nagrania zainspirowała go żona - Hailey Bieber.
Krótko po tym, jak wrócił na scenę, na jaw wyszło, że w czasie przerwy zmagał się z poważnymi problemami. W serialu dokumentalnym opublikowanym na YouTube opowiedział, że już w wieku 13 lat zaczął palić marihuanę. Odcinek został nagrany w Stratford, jego rodzinnym mieście. W kolejnych minutach widzowie mieli okazję zobaczyć, jak odwiedza mieszkanie, w którym dorastał. To było dla niego trudne przeżycie, ponieważ to właśnie tam po raz pierwszy sięgnął po tę używkę.
Hailey Bieber zdradziła, jak wyglądało jej dzieciństwo i opowiedziała o tym, jak pomogła mężowi skończyć z używkami
Nieco później przyznał, że wraz z biegiem czasu zaczął sięgać po narkotyki. Zażywał m.in. MDMA, grzyby halucynogenne i leki na kaszel. Robił to po to, by się zrelaksować.
Ludzie nie wiedzą, jak strasznie się to potoczyło. Budziłem się rano i pierwszą rzecz, którą robiłem, było zażywanie tabletek i palenie marihuany. Co gorsza, miałem ochotę umrzeć z powodu tych narkotyków i mogłem umrzeć w każdej chwili, gdyby nie ochroniarz, który sprawdzał moje tętno każdej nocy – powiedział w odcinku „The Dark Season”.
Muzyk podkreślił, że ma żal do swoich rodziców, ponieważ w domu nie czuł się bezpiecznie. Na szczęście na jego drodze stanęła Hailey, dzięki której odzyskał chęć do życia. To ona wyciągnęła go z depresji oraz pomogła mu skończyć ze zgubnym nałogiem.
W ciągu ostatniego roku uwaga wszystkich była skupiona na problemach Justina, podczas gdy jego żona również ma za sobą trudną przeszłość, a uzależnienie męża odcisnęło na niej swoje piętno.
W podcaście Victoria's Secret Voices Hailey zdradziła, że jej ojciec, Stephen Baldwin miał problemy z alkoholem. Mimo wszystko mieli dobre relacje, a on chętnie rozmawiał z nią o swoim uzależnieniu.
W mojej rodzinie jest wiele uzależnień, nie tylko mój tata, ale wiele innych osób z tej strony mojej rodziny zmaga się z wieloma różnymi problemami. Mój tata zawsze był bardzo otwarty na swoje uzależnienie i zawsze to doceniałam. Zawsze byłam bardzo, bardzo blisko mojego taty. … Po prostu zawsze był bardzo otwarty na pytanie, dlaczego trzeźwość jest tym, co na niego działa i dlaczego musimy być trzeźwi i jak wygląda zachowanie alkoholowe i skąd to wychodzi - wyznała.
Moment, w którym dostrzegła, że jej ukochany również nadużywa środków odurzających, był dla niej bardzo trudny. Przyznała, że wróciły do niej wszystkie złe wspomnienia.
Patrzenie wstecz na czasy zażywania narkotyków i przebywania w ciemnych przestrzeniach i konieczności powrotu tam było niezwykle trudne - dodała.
Przyznała, że czasami brakowało jej cierpliwości, nie mniej jednak dokładała wszelkich starań, by pomóc Justinowi wyjść na prostą.
Mówiąc: „Hej, gdzie jesteś z tym?” Zdarzało mi się denerwować, pytając Justina: „Czy możesz to zrobić? Ponieważ miałeś okres w swoim życiu, w którym to nie było dla ciebie w porządku i był to dla ciebie mroczny czas.
Na szczęście Bieber zrozumiał, gdzie popełnił błąd i nie chce wracać do tamtego momentu w swoim życiu.
Ale ma bardzo dobrą samoświadomość, jeśli chodzi o to i jest bardzo otwarty na wszystko, o co naprawdę mogę prosić.
Na przykładzie Hailey i Justina widać, że gdy się kogoś naprawdę kocha, można przezwyciężyć wszystkie słabości.