Gwiazdy o śmierci Andrzeja Żuławskiego: "Daleko mu do grzecznego chłopca. Był skandalistą"
Po ciężkiej i długiej chorobie nowotworowej zmarł Andrzej Żuławski. Reżyser miał 75 lat. Smutną wiadomość podał francuski dziennik „Le Figaro”.
O tym, że jego stan zdrowia jest bardzo ciężki napisał wczoraj na Facebooku jego syn Xsawery Żuławski. Poprosił przyjaciół o modlitwę za ojca. Zdradził, że Andrzej Żuławski ma raka. Rodzina przewidziała odejście wielkiego reżysera, ale nigdy wcześniej nie informowała o jego chorobie. Nie wiadomo na jakiego raka chorował Andrzej Żuławski.
Na antenie TVN24 reżysera pożegnali jego przyjaciele z branży. Prezydent Polskiej Akademii Filmowej, Dariusz Jabłoński, powiedział:
To bardzo przygnębiająca wiadomość. Smutny dzień dla polskiego kina. Andrzej Żuławski był jedną z osobnych postaci, niezwykle oryginalnych, idących własną drogą. Był twórcą światowym. Wszystkie jego filmy były bardzo nowatorskie w formie i treści. To był rodzaj intelektu, który był zawsze w awangardzie kina
Reżyser Feliks Falk dodaje:
Bardzo szanowałem jego twórczość. I jego odwagę. A także - jego szaleństwo. Większość jego filmów przekraczała granice tradycyjnego myślenia o kinie. Zawsze było to kino opowiadane z wielką energią, emocją i działające na emocje. Żuławskiemu na tym najbardziej zależało - na swego rodzaju krzyku. Może czasem przesadnym. Prywatnie był skandalistą. Nie chodził na kompromisy, nie był grzecznym chłopcem
Jacek Bromski, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich, znał Żuławskiego prywatnie:
Znaliśmy się ponad 40 lat. Był bardzo uroczym człowiekiem w bezpośrednim kontakcie, ujmującym, szalenie sympatycznym, przyjacielskim. Bardzo inteligentny. Bardzo przystojny. Był bon vivantem, fantastycznym towarzyszem od wszystkiego - od podróży, zwiedzania, wspólnego spędzania czasu. Dobrze gotował. Robiliśmy sobie współzawodnictwo kulinarne, kto lepiej coś ugotuje
Nam też będzie bardzo brakowało Andrzeja Żuławskiego. Macie swój ulubiony film tego wybitnego reżysera?