Gwiazdy pchają się na prezydencki stołek. Eksperci są jednogłośni, jak wysokie są szanse

Ledwo co opadł kurz po zeszłorocznych wyborach parlamentarnych, a już coraz głośniej mówi się o zbliżających się wyborach prezydenckich. Co prawda odbędą się one dopiero w przyszłym roku, niemniej wszyscy obserwatorzy polskiej polityki z ogromnym zainteresowaniem patrzą w stronę potencjalnych kandydatów. Wśród nich są także osoby znane z polskiego show-biznesu. Jak zapowiedział ostatnio Krzysztof Stanowski, mocno rozważa wystartowanie w wyborach.

Chciałbym zobaczyć jak to jest być kandydatem na prezydenta, a nie da się tego zrobić inaczej niż startując w wyborach - przekazał.

Jak sugerują roznoszące się coraz szybciej plotki, o prezydencki stołek powalczyć może także Dorota Gawryluk. Jak dowiedział się Super Express, także w strukturach Polsatu jest to przewijający się temat.

Podczas prezentacji nowej ramówki wyjątkowo dużo uwagi poświęcono programowi "Lepsza Polska" Doroty Gawryluk. Przecież to wygląda jak gotowe hasło na plakat: mój program "Lepsza Polska" - powiedział informator.

Przesłanki mówią także o tym, że ubieganiem się o stanowisko głowy państwa zainteresować się miał też generał Rajmund Andrzejczak. Jakie są jednak faktyczne szanse na to, że marzenia o władzy się ziszczą?

ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Stanowski przyznał się do porażki. "Nie zdołałem zadać ostatniego ciosu"

Zapytani przez Super Express eksperci nie mają wątpliwości co do tego, że szanse celebrytów na wygraną nie są wysokie. Celebryci mogą jednak sporo namieszać w politycznym krajobrazie.

Paweł Kukiz i Szymon Hołownia pokazali gdzie jest sufit. My jesteśmy jednak bardzo polityczni i bardzo mocno przywiązani do politycznych plemion. Taki kandydat może sporo ugrać, ale do wygrania wyborów ciągle jest bardzo daleko - powiedział profesor Olgierd Annusewicz, politolog.

Inny zapytany przez tabloid politolog, profesor Krzysztof Kik, jest zdania, że dla wielu kandydatów może być to szansa na zaistnienie w jeszcze szerszej świadomości:

Samo kandydowanie na urząd Prezydenta RP nobilituje. To szansa na błyskawiczne wylansowanie. Magdalena Ogórek była prawie całkiem nieznana, a kampania to mocno zmieniła.

A co wy sądzicie?