Grzegorz Hyży wyznał, co go uwiodło w Agnieszce Popielewicz i na co zwrócił uwagę podczas pierwszego spotkania. Ale z niego romantyk
Agnieszka Popielewicz i Grzegorz Hyży to para jak z okładki. Ich historia potoczyła się bardzo szybko. Wystarczyło jedno spotkanie i od razu wiedzieli, że są sobie przeznaczeni i chcą spędzić razem resztę życia. Dziennikarka rozstała się w tedy ze swoim mężem, a muzyk był w separacji z żoną. Po kilku miesiącach oboje dostali rozwody i postanowili...wziąć ślub. Ich związkiem żyły wtedy wszystkie media, a oni konsekwentnie milczeli i nie wystawiali prywatności na widok publiczny.
12.01.2016 | aktual.: 12.01.2016 13:50
Rysami na ich wspólnym wizerunku była publiczna walka z byłą żoną wokalisty - Mają. Na szczęście byli małżonkowie dogadali się i sprawa jest zamknięta.
Zobacz także
Ostatnio Agnieszka i Grzegorz coraz chętniej pokazują się publicznie, pozują na ściankach i przytulają się na oczach fotoreporterów. Nie mają problemu z okazywaniem sobie uczuć. Dowodem na to może być także wywiad, którego muzyk udzielił Grazii. Opowiedział w nim o tym, co ceni w kobietach i na co zwraca uwagę. Oczywiście, w domyśle wiemy, ze chodzi o Agnieszkę...
Co sprawiło, że to właśnie w niej się zakochał i co ceni sobie w związku?
Grzegorz ma swój mały fetysz...
Na koniec ma również radę dla wszystkich poszukujących miłości.
Odważne wyznania?