Grażyna Wolszczak kiedyś poprosiła świętego Mikołaja o... mężczyznę
Myślicie, że miał problem ze spełnieniem marzenia?
Wierzę, że warto formuować swoje potrzeby, wiedzieć, czego od życia się oczekuje. Potem łatwiej to realizować. Ja rzeczywiście zrobiam to na piśmie, więc można mówić o liście z życzeniami. Napisałam go jakiś czas po śmierci mojego pierwszego męża. Czułam się samotna, zostałam z małym dzieckiem - powiedziała dla Show. - W liście zawarłam spis cech, jakie mój mężczyzna powinien posiadać. Wśród nich znalazły się bycie uważnym na porzeby drugiego człowieka, wrażliwość i takie tam... To, czego oczekuje każda kobieta.
Aktorka mówi, że nie przepada za niespodziankami, dlatego ukochanemu i pozostałym członkom rodziny zawsze mówi dokładnie, co chce znaleźć pod choinką. Jak widać, prezycowanie oczekiwań się bardzo opłaca!