Gosia Andrzejewicz w żałobie po śmierci Gabriela Seweryna. Kiedyś zdobył się wobec niej na piękny gest
Gabriel Seweryn był głogowskim projektantem mody i uczestnikiem głośnego reality show TTV, "Królowe życia". Występował w nim u boku ówczesnego partnera, czyli Rafała Grabiasa. Niestety, panowie się rozeszli. Ostatnie miesiące nie rozpieszczały celebryty. Najpierw wylądował w szpitalu, po czym ogłosił, że zamyka swój biznes. Powiedział portalowi myglogow.pl:
Zarejestrowałem się w urzędzie pracy, żeby mieć ubezpieczenie, bo sława i rozpoznawalność nie idzie w parze z innymi rzeczami. Ludzie nie znając mnie myśleli, że zarobiłem na programie telewizyjnym niebotyczne pieniądze. A tak nie było.
56-latek planował otworzyć nowy interes – salon fryzjerski i makijażu. Plany pokrzyżowała olbrzymia tragedia. 28 listopada Gabriel zmarł w Głogowskim Szpitalu Powiatowym. Wcześniej prosił o pomoc pogotowie ratunkowe, jednak jego pracownicy mu nie pomogli. Rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Legnicy jako przyczynę podał to, że Seweryn był agresywny.
Nie odmówiono karetki. Karetka przyjechała na miejsce wezwania. Natomiast z tego opisu, który ja znam, wyczytałem, że była niesamowita agresja ze strony osób wzywających (…). Zespół rzeczywiście był na miejscu, próbował podjąć medyczne czynności ratunkowe, ale niestety z uwagi na agresję osób, które tam były (…) i też samego pacjenta, odstąpiono od czynności ratunkowych – tłumaczył.
Pogrzeb uczestnika "Królowych życia" odbędzie się 6 grudnia (więcej tutaj).
Gosia Andrzejewicz o Gabrielu Sewerynie
Portal Lelum.pl porozmawiał z jedną z byłych klientek Seweryna, Gosią Andrzejewicz. Wokalistka bardzo przeżywa śmierć znajomego i z trudem odnajduje się w pracy.
Informacja o nagłej śmierci Gabriela bardzo mną wstrząsnęła. Dzisiaj jestem na planie programu telewizyjnego — wspaniałe nastroje, wesołe piosenki, a w sercu wciąż mam smutek i tak wiele pytań… Ciężko mi się skupić na pracy… — zdradziła.
Dodała, że niegdyś projektant podarował jej piękny element garderoby.
Bardzo podziwiałam i podziwiam jego kreacje, sprezentował mi nawet przepiękną kurtkę, która służy mi do dziś — otworzyła się.
Na koniec powiedziała, że bacznie śledzi wszelkie doniesienia na temat tej tragedii.