Gest znajomego Meghan Markle spotkał się z ogromną krytyką fanów rodziny królewskiej. "Haniebne i bez smaku"

Gest znajomego Meghan Markle, Nacho Figuerasa, spotkał się z ostrą krytyką fanów rodziny królewskiej. Publikacja zdjęć z produktami od księżnej Sussex w dniu powrotu księżnej Kate do życia publicznego wywołała oburzenie.

Gest znajomego Meghan Markle, Nacho Figuerasa, wywołał burzę w mediach społecznościowych i spotkał się z ostrą krytyką fanów rodziny królewskiej. Publikacja zdjęć z produktami od księżnej Sussex w dniu, w którym księżna Kate wróciła do pełnienia oficjalnych obowiązków, wywołała oburzenie. Komentatorzy odczytują ten ruch jako próbę przyćmienia ważnego wydarzenia w królewskim kalendarzu. Czy Nacho Figueras popełnił faux pas, czy też jego działanie było wynikiem niefortunnego zbiegu okoliczności? Przyjrzyjmy się bliżej tej kontrowersji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Meghan Markle, małżonka księcia Harry'ego, postanowiła rozpocząć promowanie produktów swojej nowej firmy w tym samym czasie, gdy Kate Middleton wróciła do pełnienia oficjalnych obowiązków. Komentatorzy oceniają to jednoznacznie i odczytują jako próbę odwrócenia uwagi od obecności księżnej na londyńskiej paradzie. Dziennikarze dodają jednak, że ten ruch gwiazdy "Suits" raczej nie spodoba się opinii publicznej, dla której jest to kolejny gest mający na celu poróżnienie zwaśnionych stron.

Markle ogłosiła swój nowy projekt, wprowadzając na rynek linie produktów, które mają na celu promowanie zdrowego stylu życia. Jednak moment poinformowania o starcie marki – zaledwie kilka dni po powrocie Kate do pełnienia obowiązków – według wielu obserwatorów nie jest przypadkowy.

Specjaliści od marketingu i PR sugerują w rozmowie z "Mirror", że taki ruch może mieć na celu zwiększenie widoczności marki Meghan kosztem medialnego szumu wokół działań rodziny królewskiej.

Czytaj także: Wzruszające słowa księcia George'a do ciężko chorej Kate. Co powiedział swojej mamie?

Nacho Figueras, profesjonalny gracz w polo i przyjaciel księcia Harry'ego oraz Meghan Markle, zmierzył się z ostrą krytyką ze strony fanów rodziny królewskiej po swoim wpisie na mediach społecznościowych w miniony weekend. Czy faktycznie próbował przyćmić wydarzenie "Trooping the Colour"?

Ruch PR wywołał wiele negatywnych emocji. Nacho, 47-letni zawodowy gracz w polo, opublikował na Instagramie zdjęcia prezentów od księżnej Sussex kilka godzin przed wydarzeniem w sobotę. Pokazał nowe przetwory malinowe i psie ciasteczka, ale czas publikacji jego posta spotkał się z niezadowoleniem.

W mediach społecznościowych pojawiły się głosy krytyki, jeden z fanów nazwał jego działania "haniebnymi" i "bez smaku". Kolejny komentarz brzmiał: "Jaki bezgustowny gest, aby publikować treści z produktami Harry'ego i Meghan w dniu, w którym Kate powraca do życia publicznego!". Trzeci dodał: "Odrażający żart, aby próbować przyćmić Jej Królewską Wysokość Księżną Walii. Powinieneś przeprosić swoich fanów. Jakim małym człowiekiem jesteś".

Chociaż fani royalsów wyrazili swoje zdanie, to ekspert ds. PR, Lynn Carratt, nie zgadza się z tą opinią, mówiąc, że nie wierzy, by taki czas publikacji był zamierzony ze złośliwością:

Meghan nie miała żadnej kontroli nad tym, kiedy Nacho to opublikuje. I nie przyćmiło to żadnego wydarzenia - podkreślił ekspert.

Sprawdź: To o to poszło między Beckhamami i Sussexami? Niewiarygodne, czemu ich odsunęli