Monika Miller ma tatuaże na niemal całym ciele, ale TEGO miejsca nie zamierza ozdabiać. W tle powiększanie rodziny
Monika Miller jest wnuczką byłego premiera i lidera Sojuszu Lewicy Demokratycznej – Leszka Millera. Zamiast pójść w jego ślady i zając się polityką, poszła w innym kierunku. Wytatuowana piękność spełnia się zawodowo jako aktorka oraz influencerka.
Regularnie możemy oglądać ją w serialu "Gliniarze", gdzie kreuje postać Żanety Kujawskiej. Jak przekonuje Monika, o tym, żeby grać, marzyła od maleńkości.
Chodziłam na kółka teatralne w szkole, ale potem bardzo się do tego pomysłu zraziłam. Dokładnie pamiętam ten moment w swoim życiu. Miałam 13 czy 14 lat i na lekcji polskiego dostałam temat: "Kim chciałabym zostać w przyszłości?". Powiedziałam, że będę aktorka i kiedyś zagram w filmie z Danielem Olbrychskim. To był wtedy mój idol, marzyłam o spotkaniu z nim. Wszyscy w klasie zaczęli się śmiać, mówić, że jestem brzydka, że nikt mnie nigdy do filmu nie weźmie... – powiedziała w rozmowie dla kobieta.interia.pl.
Monika Miller mówi, gdzie nie zrobi sobie tatuażu
28-latka budzi wiele emocji za sprawą licznych tatuaży, zdobiących jej ciało. W wywiadzie dla portalu Polsat.pl wskazała, w jakim miejscu nie zrobiłaby sobie ozdoby z tuszu:
Nie wytatuowałabym brzucha.
Dlaczego? Otóż Monika na poważnie myśli o powiększeniu rodziny.
Ale tylko ze względu na to, że jak kiedyś zajdę w ciążę, to boję się, że ten tatuaż się po prostu rozejdzie – uargumentowała swoją decyzję.
Przypomnijmy, że Miller układa sobie życie u boku Pavla – modela i producenta muzycznego.