Franek z "Barw szczęścia" odpowie za śmierć Moniczki? Piotr Walawski zniszczy mu życie!
Franek z Barw szczęścia ma prawo bać się o własne życie. Wszystko dlatego że Walawski uważa, że to właśnie, prowadzący busa podczas feralnej wycieczki z dziećmi na mistrzostwa w piłce nożnej, jest winny śmierci jego córeczki Moniki (Natalia Żyłowska).
12.09.2019 16:39
To nie będzie najlepszy okres dla Franka. Nie dość że miał poważny wypadek samochodowy, to jeszcze bardzo w nim ucierpiał. Najpierw zapadnie w śpiączkę, a potem lekarze będą musieli mu wyciąć kawałek płuca i przez to nie będzie już tak sprawny jak niegdyś. Niestety tuż po przebudzeniu pozna także tajemnicę której Falkowski zdecydowanie nie powinien poznać w tym momencie.
Kiedy już dojdzie do siebie okaże się, że Piotr Walawski chce go ukarać za śmierć swojej ukochanej córeczki.
Czy naprawdę Walawski zacznie się mścić za śmierć córki? Czy będzie miał siłę na batalię sądową ze wszystkimi osobami, które były zamieszane w wyprawę busikiem? W sumie jednak jest tak wredną osobą, że prawdopodobnie skusi się na wytoczenie procesu chłopakowi. Zresztą sam Franek będzie się czuł winny wypadku. Stwierdzi, że to on jest odpowiedzialny za śmierć małej Moniki. Czy wyznania Franka usłyszy także Walawski? Jeśli tak będzie miał mocny argument w kieszeni i zapewne pójdzie z nim do sądu i na pewno będzie się starał o odszkodowanie za śmierć własnej córki na drodze cywilnej. Dla Franka zapowiada się kilka bardzo stresujących miesięcy - nie tylko będzie walczył o powrót do zdrowia ale i o własne dobre imię. Nie mówiąc już o odszkodowaniu dla Piotra. O wszystkim przekonamy się w premierowych odcinkach Barw szczęścia.