Organizatorzy festiwalu w Sopocie rozpieszczają Filipa Chajzera jak największą gwiazdę! Oto, co czekało na niego w garderobie
Mówi się, że gwiazdy uwielbiają, cóż, gwiazdorzyć. O kuriozalnych wymaganiach dotyczących garderoby w wykonaniu Beyonce, Taylor Swift, czy naszej Edyty Górniak, słyszeli już chyba wszyscy. Takie ich prawo, w końcu są gwiazdami. Okazuje się jednak, że organizatorzy koncertów mają również swoje "protokoły" na gwiazdy... bez zachcianek. Ich sekrety wyjawił Filip Chajzer.
Filip, który prowadził koncert #iLove na Sopot Top of the Top 2018 pochwalił się zdjęciem ze swojej garderoby. Wyznał, że nie miał zachcianek, więc powitano go... górą kanapek:
Z okazji braku gwiazdorskich zachcianek w garderobie czekała na mnie hurtownia kanapek, komu komu? trzeba było chcieć coś porąbanego @sopot_topofthetop_festival@tvn.pl#zaczynamy
Fani byli nieźle rozbawieni:
- Ależ to gwiazdorskie kanapunie
- Ciastki też dają radę, z racji że jestem łasuchem to pierwsze rzuciły mi się w oczy, ale kanapeczki też pierwsza klasa
- I te konferencyjne ciasteczka
- I nieśmiertelne ciastka ‚konferencyjne’ oczywiście
- Piękne te kanapki,brawo Filip za skromność
- Ja nie pogardzę! Gdzież bym śmiała chajzerowych kanapek mocy
- O losie daj mnie te kanapkje!
A wy? Macie ochotę na gwiazdorskie kanapki Filipa?