Filip Chajzer pokazał synka. Słodki Aleksander na kwarantannie nosi fryzurę na Borisa Johnsona
13.04.2020 12:00, aktual.: 13.04.2020 12:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Filip Chajzer, od początku epidemii koronawirusa w Polsce, bez potrzeby nie wychodzi z domu. Gdy się to zdarza, dzieli się z obserwującymi ciekawymi wpisami, które mogą stanowić dla nich inspirację. Tak jak wtedy, gdy pokazał jeżyka windziarza, który zagościł w Warszawie.
Filip Chajzer pokazał synka. Urocze zdjęcie podbiło media
Chajzer na swoim Instagramie zdradził, że tegoroczna Wielkanoc będzie inna niż te w poprzednich latach. Spędzi ją tylko z domownikami — z ukochaną Małgorzatą Walczak i synkiem Aleksandrem. Z dziadkami, z którymi spotykali się niemal co roku, połączą się jedynie za pomocą internetowych komunikatorów.
Pomimo okrojonego składu, dziennikarz i jego bliscy dobrze się bawią, czego dowodem może być nowe zdjęcie na Instagramie. Filip pokazał synka, który z uwagą oglądał świąteczne prezenty. Chłopczyk ma długie włosy, co jego tata postanowił zabawnie skomentować. Fryzurę chłopca porównał do tej, którą na co dzień nosi premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson:
Wspólnie kibicujemy fryzjerowi Borisa Johnsona. Alleluja siostry i bracia.
Czyżby Chajzer wyznaczył nowy trend wśród fryzur? Rozbawieni wpisem internauci nie mogli powstrzymać się od komentowania. Kiedy jedni pisali, że chłopiec jest podobny do taty, a nawet do dziadka, inni komplementowali jego urodę:
- Z góry wygląda jak mała kopia taty. (Albo dziadka!)
- O jaki biały łebek. Bardzo jest śliczny.
- Ale cudaczek. A blondyn jak mój synulek Jasiu i też taki rozczochrany.
- Słodziak i fryzurka pierwsza klasa, a nie to co w UK.
- Ale uroczy mały gość z niego.
A Wam jak się podoba?
Zobacz także