Wielkanocne przemyślenia Filipa Chajzera . Napisał o "umęczeniu w nałogu"
Filip Chajzer pokonał kryzys w swoim życiu i wyszedł z uzależnienia od narkotyków, w czym pomogła mu wiara w Boga. W niedzielę wielkanocną przekazał internautom kilka słów o tym, co usłyszał w kościele. Napisał o "śmierci za życia" i "obrazkach upadku".
Filip Chajzer otwarcie mówi w wywiadach o tym, że ma za sobą wygraną walkę z uzależnieniem od używek. W pokonaniu kryzysu pomogła mu silna wiara w Boga i zawierzenie życia Maryi, na które zdecydował się w zeszłym roku. Teraz nawiązał do swojej trudnej przeszłości, dzieląc się swoimi przemyśleniami po udziale we mszy świętej w niedzielę wielkanocną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
TYLKO U NAS: Joanna Koroniewska staje w obronie Macieja Dowbora. "To jeden z najlepszych prowadzących w tym kraju"
Filip Chajzer doznał "flashbacku" na mszy. Napisał o "śmierci za życia"
Filip Chajzer wrzucił na Instagrama zdjęcie, które zrobił sobie po wielkanocnej mszy w Bazylice Dominikanów pw. Świętej Trójcy w Krakowie. Napisał:
Dziś w trakcie mszy dopadł mnie flashback sprzed dwóch lat. Też ze świąt. Totalne umęczenie w nałogu. Śmierć za życia, na którą zresztą parę osób czekało. No, i się nie doczekało. Obrazki upadku wyjęte z archiwum własnej pamięci być może uruchomiło dzisiejsze kazanie o wolności. Również od nałogu.
ZOBACZ TEŻ: Kuba Wojewódzki reaguje na duchowe wyznanie Filipa Chajzera. Przy okazji wykpił... Edwarda Miszczaka
Filip Chajzer przestrzega przed narkotykami. "Sieje spustoszenie w życiu"
Filip Chajzer w dalszej części instagramowego wpisu przekazał swoje wielkanocne przemyślenia. Przy okazji nawiązał do uzależnienia młodych ludzi od narkotyków. Czytamy:
Odsunięcie kamienia w grobie Chrystusa, opisane w Ewangelii, symbolizuje zwycięstwo nad śmiercią i zmartwychwstanie. Tak wprost, ale myślę, że ma też wiele innych znaczeń, które będą idealnie pasować do moich czy waszych codziennych doświadczeń. (...) W mojej firmie pracują również bardzo młodzi ludzie. (...) Dość tania i bardzo łatwo dostępna substancja zwana mefedronem sieje spustoszenie nie tylko w moim grafiku (był człowiek, nie ma człowieka), ale przede wszystkim w ich życiu. Ilu z nich będzie miało siłę odsunąć kamień i zmartwychwstać za życia? Ta historia sprzed 2000 lat jest tak abstrakcyjnie aktualna.
Filip Chajzer na koniec wpisu zachwalił sakrament spowiedzi, a także moment przyjęcia komunii świętej podczas mszy. Stwierdził:
To wybitny w swojej prostocie wynalazek naprawiający życie. Pierwszy krok ku słońcu. Przełamanie bariery wstydu, oczyszczenie i szczęście. Tak proste i tak efektywne. Polecam!