Fabijański reaguje na aferę z Chajzerem i Fame MMA. Sam wspomina: "Mi to nic nie dało"
Jakiś czas temu głośno było o walce Filipa Chajzera z Gimperem w ramach Fame MMA. Prezenter w pewnym momencie zrezygnował z uczestnictwa w gali, a jego miejsce zajął youtuber Krzysztof Gonciarz. Na wieści zareagował uczestnik jednej z poprzednich gal, Sebastian Fabijański.
06.08.2024 | aktual.: 07.08.2024 14:09
Sebastian Fabijański zyskał rozpoznawalność za sprawą swojej pracy aktorskiej, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów młodego pokolenia. Widzowie i krytycy doceniali jego role filmowe i serialowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fabijański o Chajzerze w Fame MMA: "Może to dobra decyzja"
W pewnym momencie aktor spróbował się też w innych dziedzinach sztuki, tworząc muzykę, malując, czy występując nawet na gali Fame MMA. Ostatnio głośno było o tym, że z walki w federacji zrezygnował Filip Chajzer. Nasza reporterka Karolina Motylewska zapytała Fabijańskiego o opinię na temat decyzji prezentera. Ten nie miał jasno określonego zdania:
Nie znam Filipa. Nie wiem, czego potrzebował, czego chciał. Nie mam pojęcia. Być może dobra to decyzja, być może zła, nie wiem. Sądzę, że raczej dobra, nie zła, ale czy tak naprawdę jest, to ciężko powiedzieć.
Sam Fabijański jak dzisiaj mówi, raczej żałuje swojej decyzji o występie w Fame MMA, bo poza "chwilowym zastrzykiem gotówki", to raczej mu nic ona nie dała.
Ja niestety nie miałem instynktu samozachowawczego i po prostu w tamtym etapie leciałem na oślep i nie wycofałem się. A w sumie powinienem, bo nic mi to w zasadzie nie dało, oprócz chwilowego zastrzyku gotówki, której i tak nie mam. (...) Nie przepiłem, nie przećpałem, po prostu mnóstwo idiotycznych decyzji się na to złożyło. Dlatego nawet finansowo mnie to nie ustawiło, bo informacje w mediach, ile ja to rzekomo zarobiłem, kompletnie się mijają z prawdą... Więc może dobrze, że (Filip Chajzer) zrezygnował.
Fabijański jest winny pieniądze matce
Aktor wyjaśnił też, że nie wyobraża sobie żyć z długami, chociaż ma jeden poważny wobec swojej mamy. Jak powiedział Fabijański:
Jedyne pieniądze, jakie jestem komuś winien tak naprawdę, to mojej mamie, która mi pomagała w sytuacjach bardzo trudnych dla mnie. Wierzę w to, że przyjdzie taki moment, że jej wszystko z nawiązką oddam.