ExclusiveNajpierw alpaki, a teraz to… Produkcja "Top Model" nie oszczędza żywych istot i modeli. Pozowali z JADOWITYMI owadami

Najpierw alpaki, a teraz to… Produkcja "Top Model" nie oszczędza żywych istot i modeli. Pozowali z JADOWITYMI owadami

Owady wykorzystywane do sesji w Top Model
Owady wykorzystywane do sesji w Top Model
Sebastian
28.09.2021 07:00

Polska edycja programu Top Model trwa już od ponad jedenastu lat. Na przestrzeni dziesięciu sezonów, było mnóstwo kontrowersji wokół zadań, jakie musieli wykonywać uczestnicy. W poprzednim odcinku w sesji zdjęciowej wzięły udział alpaki, które widać było, że nie czują się za dobrze na planie. Widzowie szybko zareagowali i zasypali TVN nieprzychylnymi komentarzami. Stacja natychmiast wystosowała oświadczenie.

W związku z wczorajszym odcinkiem chcemy zapewnić, że na naszym planie zdjęciowym żadnemu zwierzęciu nie stała się krzywda. Nad alpakami, które pojawiły się na sesji zdjęciowej czuwali ich opiekunowie. Dla komfortu zwierząt czas nagrań został ograniczony do niezbędnego minimum.

Do całej sytuacji odniosła się publicznie Joanna Krupa. Weganka i aktywna obrończyni praw zwierząt wyznała, że alpaki brały udział w sesji tylko chwilę i nie były traktowane w sposób nieprzyjemny.

Top Model 10. Sesja z robakami

W zapowiedzi kolejnego odcinka, który zostanie wyemitowany w środę o godzinie 21:30, widać, że do projektu ponownie zostały zaangażowane żywe istoty. Tym razem zobaczymy, jak kandydaci na modeli i modelki próbują zachować zimną krew, pozując z pełzającymi po nich robakami.

W rozmowie ze specjalistką – Karoliną Jachorek, która na co dzień zajmuje się owadami, dowiedzieliśmy się, czy mogą one stwarzać zagrożenie dla człowieka:

Owady wykorzystane do sesji mogą powodować reakcje alergiczne. W zapowiedzi widać było Ptasznika - Brachypelmę, który jest stworzeniem jadowitym. Co prawda jego jad porównuje się do jadu pszczelego, jednak może być on śmiertelny dla osób uczulonych. Zastanawia mnie czy uczestnicy Top Model byli sprawdzani pod kątem możliwych alergii na tego typu zwierzę. Nie zapominajmy także o parzących włoskach pająka, które mogą powodować silne podrażnienia skóry. Jeszcze większe zagrożenie stanowią po przedostaniu się do układu oddechowego, przełyku, bądź oka. Branie tych owadów do ust czy nakładanie na twarz jest moim zdaniem zachowaniem skrajnie nieodpowiedzialnym – powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.

Domyślamy się, że dotykanie tych małych stworzeń przez wielu ludzi, także nie wpływa na nie korzystnie:

Owady, pająki i pozostałe stawonogi najlepiej czują się w naturalnym środowisku bądź specjalnie dla nich stworzonym terrarium. Większość mniejszych stworzeń postrzega nas jako ogromne zagrożenie, dlatego w kontakcie z człowiekiem często uruchamiają strategie obronne. Dla niektórych owadów np. modliszek jest to zazwyczaj ucieczka. Są one również bardzo delikatne, dlatego możliwość uszkodzenia ich podczas stałego łapania jest stosunkowo wysoka.

Jak zauważa nasza ekspertka – w dzisiejszych czasach technologia jest na tyle rozwinięta, że nie byłoby problemem, aby w programie graficznym wkleić zwierzę. Produkcja jednak postanawia wykorzystywać żywe stworzenia, które cierpią lub są zestresowane, a nawet mogą być niebezpieczne dla modeli.

Wytrawni fani Top Model doskonale pamiętają poprzednie tego typu sesje, które wzbudzały równie niemałe kontrowersje wśród widzów.

Owady wykorzystywane do sesji w Top Model
Owady wykorzystywane do sesji w Top Model
Owady wykorzystywane do sesji w Top Model
Owady wykorzystywane do sesji w Top Model
Owady wykorzystywane do sesji w Top Model
Owady wykorzystywane do sesji w Top Model
Owady wykorzystywane do sesji w Top Model
Owady wykorzystywane do sesji w Top Model
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także