Alżbeta Lenska przeszła operację mózgu. Jej życie zmieniło się diametralnie, ale tylko na chwilę [WIDEO]
W drugiej połowie 2018 Alżbeta Lenska walczyła o życie. Otarła się o śmierć, kiedy przeszła poważną operację mózgu.
15 maja aktorka trafiła do szpitala po tym, jak pękł jej tętniak. W pierwszym wpisie po operacji wyznała, że feralnego dnia pojechała grać spektakl Kontrabanda do warszawskiego teatru Komedia. Wtedy poczuła się gorzej. Gdy trafiła do szpitala, lekarze nie wiedzieli, czy aktorka przeżyje. Na szczęście wszystko zakończyło się sukcesem.
Alżbeta Lenska: choroba zmieniła jej podejście do życia
Alżbecie udało się nie tylko wrócić do zdrowia, ale przede wszystkim zmienić podejście do codziennych spraw. W rozmowie z naszą reporterką opowiedziała o tym, że dostała nowe życie. Zdarza się jednak, że szara codzienność do niej wraca, o wiele częściej teraz, niż bezpośrednio po wyjściu ze szpitala.
Choroba zmienia podejście do życia. Ale przyznam szczerze, że rok temu było bardziej zmienione. Byłam całkowicie do przodu, uśmiechnięta i wesoła. Niestety codzienność wraca. Minęło już półtora roku. Praca, bieganie, dbanie o wszystko dookoła, to jednak robi się kołowrotek. Cieszę się, że to się wydarzyło, bo sobie przypominam, żeby do tego wracać, żeby się cieszyć. Jak jestem zmęczona, to nie jestem zła, tylko mówię: dzisiaj odeśpij, dzisiaj nie wstawaj, tylko poleż chwilę. Dzisiaj się cieszę, bo sobie doleżałam. Wiedziałam, że po południu mamy akcję i wspieramy fundację. Rano nie robiłam naleśników, tylko odpoczywałam – przyznała.
Od kogo otrzymała najwięcej wsparcia w tym ciężkim okresie?
Najwięcej wsparcia otrzymałam od mojego męża. Rafał był niesamowity. Zmobilizował bardzo dużo ludzi i on zainicjował to, że nie tylko rodzina i przyjaciele, ale cała Polska mnie wspierała. To jest coś cudownego. Odczułam modlitwy, wsparcie, wysyłanie wiadomości. Więc ja się cieszę, bo miałam święta w maju. Mam nadzieję, że inni też odczują takie wsparcie, jakie ja odczułam.
Cała rozmowa poniżej.