Poruszający wywiad dzielnej Alżbiety Lenskiej z Anną Lewandowską! Te słowa wstrząsnęły widzami Dzień dobry TVN!
Anna Lewandowska od kilku tygodni prowadzi na antenie Dzień Dobry TVN własny cykl wywiadów - Sztuki walki. Jej rozmówczyniami są kobiety silne, często po nieprawdopodobnych życiowych przejściach. Bohaterką ostatniej rozmowy Anny była Alżbieta Lenska, aktorka, która przeszła poważną operację mózgu, jednak na szczęście swoją walkę z chorobą wygrała. Żona Rafała Cieszyńskiego pierwszy raz tak szczerze opowiedziała swoją historię.
Alżbieta wyjawiła Annie Lewandowskiej, że po tak dramatycznych przejściach jest silniejsza i przede wszystkim zaczęła doceniać życie doczesne, macierzyństwo oraz ukochaną rodzinę. W ciężkich chwilach gwiazda mogła liczyć na ogromne wsparcie swojego małżonka oraz dzieci - ośmioletniej Zosi i sześcioletniego Antka. Obecnie to oni są dla niej celem w życiu, a swoje doświadczenia stara się przekazywać pociechom. Aktorka ze smutkiem wyznała, że długo zwlekała z macierzyństwem, skupiając się bardziej na zawodowych obowiązkach.
To mój mąż marzył o dużej rodzinie i dzieciach, powtarzał, że jest gotowy i stanie na wysokości zadania. Ja trochę zwlekałam, ale jak zbliżałam się do 30-stki, stwierdziłam: Ok. Najwyższy czas spróbować. (…) Nie miałam pojęcia, że to maleństwo przewróci nasz świat do góry nogami! Płakałam, tuląc się do niej i mówiłam do Rafała: Dlaczego tak długo czekaliśmy na Zosię? Mogłaby już mieć kilka lat, jakbym wiedziała, że to takie cudo! Nie zdawałam sobie jednak również sprawy, jak macierzyństwo jest wyczerpujące dla młodej mamy, szczególnie na początku. - wyznała
Tragiczny dzień w życiu aktorki miał miejsce 15 maja 2018 roku, wówczas podczas pracy w teatrze w głowie Alżbiety pękł tętniak, a ona sama straciła przytomność. Podczas przerwy w spektaklu aktorkę przewieziono do szpitala, w którym przeszła poważną operację mózgu. Przebieg tych dramatycznych wydarzeń rozmówczyni dokładnie opowiedziała Lewandowskiej.
Kiedy tętniak rozlał mi się w głowie, straciłam przytomność. Przyjechała karetka, zabrano mnie do szpitala, który na szczęście był bardzo blisko: to był Szpital Bielański. Rano byłam już operowana. Po operacji rodzina czekała na moje przebudzenie. Nie wiadomo było, jak będzie. Nie było pewne, czy będę mówić - wyznała.
6 dni po operacji Lenska nadal nie odzyskała przytomności, jednak jej mąż Rafał Cieszyński przez cały czas wierzył w cud, modlił się i prosił fanów o modlitwę za zdrowie swojej żony. Aktorka powoli wracała do życia, jednak nadal milczała, była pod wpływem silnych leków, zatem niewiele pamięta. Wie jednak, że Rafał czuwał przy jej łóżku jak dobry anioł.
On jest bardzo wierzący, modlił się codziennie o mnie i rozmawiał z górą. Mówił mi potem, że on nawet przez sekundę nie uważał, że to może się inaczej skończyć.Pamiętam Rafała, jak on siedzi i prawie chce płakać, ale się trzyma, więc ja mówię do niego: Rafał, dlaczego Ty się martwisz? Czy Ty nie rozumiesz, że Ty jesteś przystojny i cudowny, że jesteś najlepszym aktorem w tym kraju? Zrobiłam mu cały wykład o tym, że musi dostrzec i docenić swoje piękno, że nie może się niepotrzebnie przejmować. Że jak mnie nie będzie, to on ma się nie martwić, na pewno będzie miał piękną kobietę i dobre życie. Poprosiłam go też – bo on jest introwertyk – żeby się bardziej otworzył, zapraszał ludzi do domu, na obiady, przyjmował gości, bo dzieci kochają otwarty dom. On tak siedział, słuchał i w całej abstrakcji tej sytuacji zaczął się śmiać. Po czym obiecał, że zrobi dokładnie tak, jak sobie życzę - wyznaje aktorka
Po operacji Lenska zaczęła nowe życie, całkowicie przewartościowała swoje cele, już nie pędzi za karierą. Dopiero teraz docenia świat i to co od niego otrzymała. Nie jest perfekcjonistką i nie bierze udziału w wyścigach o sławę.
Porównywałam się z innymi, frustrowałam. Codzienność była przeze mnie niedoceniana. Bardzo chciałam być taką perfekcyjną Panią we wszystkim: gotować zdrowe rzeczy, perfekcyjnie wychowywać dzieci – przeczytałam tysiąc książek psychologicznych na ten temat – chciałam być idealną żoną: ładną, która musi mieć czas na randkę. To było męczące. Nawet jak było fajnie, to nie poświęcałam czasu, żeby się tym cieszyć - mówi Alżbeta Lenska.
Obecnie małżonkowie wspierają się w swoich pasjach. Alżbeta nie szuka problemów, bierze z życia wszystkie pozytywne aspekty. Cieszy się każdą chwilą. Aktorka wyjawiła Annie Lewandowskiej, że po operacji urodziła się na nowo. Dostała w prezencie drugie życie.
Ja to traktuję jak prezent, bo dzięki temu ocknęłam się. Teraz rozumiem, że jestem fajna, warta męża, dzieci, że praca, którą wykonuję jest dobra. Cieszę się i doceniam całe moje teraz. Teraz żyję w zgodzie ze sobą. Od roku cały czas się uśmiecham, wszystkich tulę. Tulę i pocieszam, nawet jak sama jestem poddenerwowana. Myślę pozytywnie. Chcę działać, łączyć pracę z macierzyństwem, chcę być szczęśliwa, chcę się uśmiechać – to mój cel - wyznała
Ten wzruszający wywiad poruszył Annę Lewandowską jak również wszystkich widzów DDTVN.
Oglądaliście?