Ewa Wachowicz zaskoczyła wyznaniem. Zrezygnowała ze spania w hotelu: "Mieszkam w garderobie"
Kulinarna ekspertka i długoletnia współpracowniczka "halo tu polsat" – Ewa Wachowicz – dołącza do grona głównych prowadzących! Jak przyznała w rozmowie z naszą redakcją, z uwagi na trudności z przyjazdem do studia i brak sensownych hoteli w pobliżu, postanowiła… nocować w garderobie na rozkładanym łóżku.
Ewa Wachowicz bez gwiazdorskich fanaberii. Będzie spać w garderobie
Co ciekawe, Ewa Wachowicz nie zamierza przeprowadzić się do Warszawy na czas pracy przy "halo tu polsat". Gwiazda na co dzień mieszka w Krakowie, gdzie prowadzi restaurację i opiekuje się chorą mamą. Jak sama przyznała, będzie musiała wypracować sposób na połączenie życia prywatnego i zawodowego, w czym pomogą jej opiekunki i mąż.
Będę musiała to wszystko połączyć, oczywiście dzięki moim wspaniałym opiekunkom do mamy, które na czas mojego wyjazdu do Warszawy muszą zamieszkać w domu. Mąż też, mój, bardzo w tym pomaga (...) - wyznała celebrytka.
Gdzie więc będzie mieszkała Ewa Wachowicz? jak się okazuje, nie planuje wynajmować mieszkania ani hotelu. Dogadała się, że zanocuje... w garderobie.
Ja mieszkam w studiu, w garderobie (...). Wolę być o poranku jak najbliżej studia. Tutaj blisko nie ma sensownego hotelu, więc wybrałam rozwiązanie, że śpię po prostu w garderobie na rozkładanym łóżku. Dla mnie jest w zupełności wystarczające, ja nie potrzebuję wygód (...). Ja będę miała do pracy najbliżej ze wszystkich - skwitowała.
CZYTAJ TAKŻE: Ewa Wachowicz i Krzysztof Ibisz nową parą "halo tu polsat". Internauci ruszyli do komentowania
Ewa Wachowicz podekscytowana nową rolą. Cieszy się na współpracę z Krzysztofem Ibiszem
"Halo tu polsat" powraca po przerwie już 29 sierpnia. Jedną z prowadzących, która dołączyła do polsatowskiej ekipy jest Ewa Wachowicz, którą połączono z Krzysztofem Ibiszem. Jest ona nastawiona entuzjastycznie do debiutu w nowej roli, a w studiu "czuje się jak w domu".
Świeżo upieczona gospodyni show, zapytana przez naszą reporterkę Karolinę Motylewską o to, skąd wzięła się propozycja udziału w programie, odparła, że choć decydujący głos należał do Edwarda Miszczaka, to swoją cegiełkę dołożyli też widzowie.
W momencie, kiedy ruszył program "halo tu polsat" i ja zaczęłam zamieszczać zdjęcia, robić rolki z tego programu, to pierwsi chyba widzowie Polsatu zareagowali, że ja powinnam prowadzić ten program. Bardzo dużo było takich komentarzy na samym początku, i na profilach stacji, i na moich profilach, że "Pani Ewo, dlaczego tylko w kuchni?" - usłyszeliśmy.
CZYTAJ TAKŻE: Paulina Sykut i Krzysztof Ibisz o zmianach w "halo tu polsat". Jak wyglądały kulisy ich rozdzielenia?
Jak natomiast prezenterka zapatruje się na współpracę z Krzysztofem Ibiszem?
Ja Krzyśka uwielbiam, znamy się tyle, że on chyba był w przedszkolu, jak się poznaliśmy. Więc naprawdę Krzysztofa znam od bardzo dawna, ja go po prostu niesamowicie lubię, jest to po prostu zawodowiec. U boku takiego mężczyzny kobieta czuje się po prostu bezpiecznie i pewnie - rozmarzyła się Wachowicz.
CZYTAJ TAKŻE: Nowi prowadzący "halo tu polsat" o tajemnicach zza kulis. Padły zaskakujące słowa o kolegach z telewizji