Ewa Szykulska ZACHWYCAŁA delikatną urodą. Na początku kariery wyglądała zjawiskowo [STARE ZDJĘCIA]
Ewa Szykulska to jedna z aktorskich ikon minionego wieku. Artystka zagrała w kilku kultowych produkcjach, jak chociażby "Hydrozagadka", "Vabank", "Seksmisja" czy "Kariera Nikodema Dyzmy". Młodszej publice z pewnością jest znana z serialu komediowego "Lokatorzy". Przed laty gwiazda była jedną z najpiękniejszych polskich aktorek. Potwierdzają to stare zdjęcia!
Ewa Szykulska rozpoczęła karierę już w 1966 roku, kiedy to była jeszcze w liceum. Zagrała wtedy epizodyczną rolę w filmie "Ojciec". W kolejnych latach nie mogła narzekać na brak ról, występując w klasowych produkcjach, ale i teledyskach jednego z najpopularniejszych w tamtym czasie zespołów - Skaldowie. Jej znakiem rozpoznawczym jest niepowtarzalny głos z chrypką. W początkowych latach kariery dużo bardziej zwracała uwagę wszystkich niepowtarzalną urodą.
Małgorzata Rozenek o programie "Bez kompleksów". Czy planuje kolejne operacje? Co dają jej zmiany w wyglądzie?
Ewa Szykulska w młodości. Jak wyglądała aktorka na początku swojej kariery?
Szerszej publiczności Ewa Szykulska dała się poznać w 1968 roku. Wtedy też po raz pierwszy wystąpiła w teledysku Skaldów, a miało to miejsce przy okazji hitu "Wszystko mi mówi, że cię ktoś pokochał". Rok później zagrała natomiast prześliczną wiolonczelistkę w wideo do piosenki o tym właśnie tytule.
W tamtym okresie artystka nosiła długie blind włosy, które podkreślały jej charakterystyczną i nietuzinkową urodę. Zobaczcie sami!
Ewa Szykulska zachwycała urodą. Dziś rozprawia o... operacjach plastycznych
Na swojej drodze Ewa Szykulska napotkała wiele wyzwań. Od dłuższego czasu boryka się z problemami z plecami, przez co nie może w pełni poświęcić się pracy. Z tego też względu dziś rzadko można oglądać ją na ekranie czy w teatrze. Swego czasu w wywiadzie dla "Super Expressu" wspomniała o ewentualnym poddaniu się zabiegom upiększającym. Zdradziła, że nigdy nie zdecydowałaby się na operację plastyczną.
Nie mam zamiaru "nabąbiać się" różnymi preparatami, żeby się odmłodzić. Mam świadomość, że byłam piękną kobietą, ale teraz wyglądam, jak wyglądam. I już. Przecież nie można całe życie być piękną wiolonczelistką z wideoklipu Skaldów — wyznała.