Co to są za ekspertki? Iwona Pavlović, która rozbiła rodzinę mężczyzny z trojgiem dzieci i troje dzieci zostało po rozwodzie? Sama nie ma dzieci i radzi mi, matce? Iza Janachowska, która wychodzi za mąż za milionera, czyli strzela sobie z nim dzidziusia, a on opuszcza żonę, która jest w średnim wieku? – powiedziała.
Zacznę może od sprostowania kłamstw, bo nie chciałabym, aby ktokolwiek powtarzał na głos lub w głowie wierutne bzdury, kocopały, a już przede wszystkim oszczerstwa i kłamstwa na temat mojego małżeństwa. Poznałam mojego męża jako singla. Nie jest to jedna z tych historii, w których mężczyzna poznaje młodą kobietę i płacze jej w rękaw, jak to jest nieszczęśliwy w małżeństwie, które de facto jest już martwe. Mój obecny mąż poznał mnie trzy lata po swoim rozwodzie. Myślę, że to wystarczająca karencja, która nie daje nikomu prawa do stwierdzenia, że rozbiłam czyjekolwiek małżeństwo – starannie wytłumaczyła.
Ewa Minge ujawnia prawdę o małżeństwie Izabeli Janachowskiej
Głos w sprawie zabrała Ewa Minge. Jak się okazuje, świetnie zna ona Janachowską i jej męża. W komentarzu pod materiałem Izy dodała długi wpis. Zapewniła w nim, że w poprzednim małżeństwie Krzysztofa nie doszło do zdrady.
Wypowiem się. Muszę, bo atak na Izę jest poniżej pasa. Krzysztofa (męża Izy) znałam zanim poznała go Iza. Znam poprzednią żonę Krzysztofa i gwarantuje, że nikt nikogo tam nie zdradził i nie porzucił. Ot, nie wyszło im i tyle tematu. Krzysztof poza byciem milionerem ( i nie jest to chyba wada a dowód na siłę, inteligencje i umiejetność zadbania o siebie i swoje stado) jest fantastycznym człowiekiem. Iza nie jest utrzymanką a zanim poznała Krzysztofa miała pozycje i własne osiągnięcia – napisała.
Następnie stanowczo zaprzeczyła, aby Izabela była "utrzymanką".
Iza nie jest utrzymanką a zanim poznała Krzysztofa miała pozycje i własne osiągnięcia. Nie poprzestała na żonie milionera a prowadzi z powodzeniem swój biznes, rozwija się i dba o swoją rodzinę. Łatwiej jej, bo ma bogatego męża? Oczywiście! I mnie to bardzo cieszy, że jakaś kobieta jest wspierana w rozwoju osobistym przez swojego mężczyznę, że on nie żeruje na niej (oj zdarza się!) ani ona na nim. Pozostają w symbiozie, kochają się i są szczęśliwi. Krzysztof to interesujący mężczyzna a Iza to ambitna, piękna kobieta. Maja wspaniałe dziecko, owoc miłości i jedno czego im brakuje to szacunku społecznego do ich miłości, która jest wiecznie przedstawiana przez niesprawiedliwy pryzmat „starszy milioner i utrzymanka”, nie, to nie ta bajka – wytłumaczyła.
Na koniec zwróciła się do Jabłońskiego oraz Janachowskiej:
@izabelajanachowska szczęścia Wam życzę jak wielokrotnie już to czyniłam. Głowa do góry i do przodu. Krzysztof, Ty wiesz …
Cóż, ta wypowiedź chyba jednoznacznie wskazuje, jak jest naprawdę.
[1/12] Krzysztof Ibisz, Izabela Janachowska. Jesienny spot PolsatuŹródło zdjęć: |