Ewa Minge smutno o śmierci Jerzego Stuhra. Wspomniała o chorobie aktora. "Siada psychika"
Ewa Minge skomentowała informację o śmierci Jerzego Stuhra. Nawiązała do choroby nowotworowej, z którą sama się zmagała. Jej zdaniem mogła ona mieć na aktora większy wpływ, niż wielu osobom się wydawało.
09.07.2024 17:36
Jerzy Stuhr nie żyje. W wieku 77 lat zmarł jeden z najwybitniejszych polskich aktorów w historii. O śmierci ojca 9 lipca 2024 roku poinformował Maciej Stuhr. Smutną informację komentują przedstawiciele świata kultury i szeroko pojętego show-biznesu. W tym także Ewa Minge, która podobnie jak aktor mierzyła się z chorobą nowotworową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewa Minge o chorobie nowotworowej Jerzego Stuhra. Sama walczyła z rakiem
W rozmowie z Pomponikiem Ewa Minge nawiązała do stanu zdrowia Jerzego Stuhra. Aktor przed śmiercią zmagał się między innymi z nowotworem krtani. Projektantka, u której zdiagnozowano białaczkę, doskonale wie, jak obciążające jest życie z chorobą.
Człowiek, który jest śmiertelnie chory, a nawet wystarczy, że on przeszedł taką śmiertelną chorobę i teoretycznie z niej wyszedł [...] z chorób onkologicznych się nigdy nie wychodzi, nawet jak się wychodzi, to się mentalnie z nich nie wychodzi. Zawsze człowiek ma z tyłu głowy, że to może do niego wrócić. Po prostu siada psychika - oceniła.
Ewa MInge skomentowała śmierć Jerzego Stuhra. Zaapelowała w sprawie aktora
Ewa Minge zdaje sobie sprawę, jak cierpi rodzina zmarłego Jerzego Stuhra. Zaapelowała o uszanowanie pamięci wielkiego artysty, ale także spokoju jego najbliższych.
Bardzo współczuję rodzinie. Jest to na pewno trudny i ciężki okres i myślę, że najlepiej by było zachować ciszę nad tym grobem, a ewentualnie wspominać go rzeczywiście jako fantastycznego aktora, który bardzo dużo swoimi fajnymi rolami fajnych emocji wprowadził w nasze życie - stwierdziła.