Ewa Chodakowska wykazała się ogromnym dystansem do siebie i porównała...do konia!
Ewa Chodakowska nie po raz pierwszy udowodniła, że ma do siebie dystans. Trenerka ujawniła na Facebooku rozmowę jaką odbyła ze swoją koleżanką - Greczynką. Gwiazda przyznała, że współtowarzyszka porównała ją do...konia i co więcej, Ewa przyznała jej rację.
Ewelina Buchnajzer
Byłam wczoraj na kolacji ze znajomymi .. Koleżanka Greczynka (rozmawiamy po angielsku) pyta mnie:- "NO TO CO JESZ NA ŚNIADANIE??"- Owsiankę - odpowiadam ..- ale co to jest ...- Najlepiej wejdz w Google o sobie wyszukaj - odpowiadam ..Maria z bijącym sercem wstukuje uważnie kazda literę, zaraz wszystko sie wyjaśni...- OATS ???? Ty jesz OATS??? (owies???) .. Przeciez to jest dla końNooo ... To by sie zgadzałoIhaaaaaa
Ewa oczywiście nie obraziła się na koleżankę, tylko przyznała jej rację. My nie do końca zrozumiemy to porównanie, w końcu trenerka jest piękną kobietą i absolutnie nie przypomina konia. Takiego samego zdania są fani sportsmenki. Pod wpisem zostawili mnóstwo pozytywnych komentarzy, a większość z nich wygląda tak:
Ewa uwielbiam Cię za to, jak podchodzisz do tych wszystkich hejtów. Już nawet ich nie olewasz, ale obracasz w żart. Nie jestem z Tobą dla ćwiczeń, bo niestety tego nie robię, ale jestem tutaj bo potrafisz podnieść na duchu!!!
My też ją za to uwielbiamy!