Ewa Chodakowska jeździ autem za 2 miliony złotych! Przyciąga uwagę, tak samo jak jej mega obcisły strój
Ależ ona ma figurę! Mało kto zdecydowałby się pokazać publicznie w tak obcisłym stroju. A właściwie większość z nas nigdy by tego nie zrobiła. Trzeba mieć dużo odwagi, żeby ubrać się w "drugą skórę" i wyjść na ulicę. Ale z drugiej strony, kto jak nie Ewa Chodakowska?
15.01.2020 | aktual.: 16.01.2020 01:27
Samochód Ewy Chodakowskiej. Czym jeździ?
Cała działalność trenerki opiera się o promocję zdrowego stylu życia, dbania o siebie i swoją figurę. Skoro więc sylwetkę ma nienaganną, to taki strój wydaje się doskonałe promować jej markę. Odwaga w tych czasach jest cennym towarem. Widać, że Ewie jej nie brakuje.
Nie brakuje jej też środków na życie. Przyjrzeliście się jej samochodowi? Właściwie, może to już raczej królewski rydwan? Lamborghini Urus nie jest na pewno zwykłym pojazdem. Chyba nawet nie można powiedzieć, że to auto wyjątkowe. To jest po prostu motoryzacyjny top topów. Jego ceny zaczynają się od 1.250.000 złotych, a kończą na 2.400.000 zł w limitowanych edycjach.
Samochód, który ma Ewa Chodakowska mierzy 5112 mm długości, 2016 mm szerokości i 1638 mm wysokości oraz – jak twierdzi producent – wyróżnia się agresywną stylistyką. Pojazd cechuje 8-stopniowa, automatyczna skrzynia biegów. Inteligentny system może przerzucić 70 proc. momentu na przód lub nawet 87 proc. na tył. Prędkość do 100 km/h Urus osiąga w 3,6 s, natomiast prędkość maksymalna to 305 km/h.
Ewa Chodakowska w Dzień Dobry TVN o sukcesie
Ewa Chodakowska dziś była gościem Dzień Dobry TVN. Przyznała się, że jako nastolatka była łobuzem, który nie miał żadnych postanowień. Dopiero po latach znalazła plan na życie.
Sport jednak towarzyszył jej od najmłodszych lat, choć nigdy nie sądziła, że zostanie trenerką.
Jej przykład jest najlepszym dowodem na to, że czasem życie decyduje za nas. Trenerka działa w swoim zawodzie już ponad 10 lat. Ciężko pracowała na swój sukces. Na początku wysyłała swoje programy treningowe kobietom, które od niej tego oczekiwały. Następny krokiem były social media.
Dziś Ewa jest kobietą sukcesu, która robi to, co kocha, a przy okazji nieźle na tym zarabia.