Polska dokonała niemożliwego na Eurowizji Junior! Takiej sytuacji nie było nigdy wcześniej!
Viki Gabor powtórzyła sukces Roksany Węgiel! Dwunastolatka z krakowskiej Nowej Huty zaśpiewała w Gliwicach piosenkę Superhero. I dzięki temu zwycięstwu możemy dzielić się radością – to właśnie te słowa była hasłem tegorocznej edycji konkursu, którego finał odbył się w Arenie Gliwice.
24.11.2019 | aktual.: 24.11.2019 23:21
Viki Gabor dała z siebie wszystko, a jej występ był dopracowany z najmniejszymi szczegółami. Na scenie towarzyszyli jej tancerze oraz tłumacze, którzy prezentowali tekst polskiej piosenki Superhero w języku migowym.
W tle pojawiły się utrzymane w niebieskim kolorze wizualizacje z motywami wody i lodowców, które nawiązują do kwestii ochrony środowiska. Utworem Superhero artystka chciała bowiem zwrócić uwagę widzów Eurowizji Junior 2019 na problemy dotyczące zmiany klimatu i kwestię globalnego ocieplenia. I tak podbiła ich serca, że zwyciężyła z aż 278 punktami na koncie.
Radość jest tym większa, że eksperci zgodnie przyznają iż poziom konkursu był w tym roku bardzo wysoki. Niektórzy sądzą wręcz, że dziecięca Eurowizja okazała się lepsza niż Eurowizja dla dorosłych.
Viki Gabor od początku uznawana była za faworytkę konkursu, w którym rywalizowało 19 wykonawców. Teledysk do jej piosenki w serwisie YouTube ma już przeszło 3,6 mln odsłon. Ale emocje do końca sięgały zenitu. Najpierw zostały zaprezentowane oceny jurorów. Po przedstawieniu not ekspertów, Polska znajdowała się na drugim miejscu tuż za Kazachstanem. Na trzeciej pozycji uplasowała się Hiszpania. Ale gdy z punktami od jurorów zsumowano głosy internautów nie było wątpliwości, że Viki Gabor, i cała Polska z nią, triumfuje.
Historyczny sukces Polski na Eurowizji Junior
Polska jest pierwszym krajem w historii dziecięcej edycji konkursu, który dwa razy z rzędu zajął pierwsze miejsce. Dotychczas nie udało się to reprezentantom żadnego innego państwa, choć oczywiście niektórzy mają na swoim koncie więcej zwycięstw, niż my (np. Gruzja – aż trzy).
Wygrana Viki Gabor oznacza, że w przyszłym roku ponownie będziemy u nas organizować tę imprezę. Trudno będzie przebić tegoroczną, bo prezes TVP Jacek Kurski spełnił swą obietnicę z konferencji, na której obiecał, że koncert będzie na najwyższym światowym poziomie. Ale przecież poprzeczka jest po to, by ją podnosić coraz wyżej. A kto wie, może w przyszłym roku też uda nam się wygrać?
Tak wyglądała chwila triumfu Viki Gabor: