Wściekła królowa przyłapana przez paparazzi. Widać, że źle znosi aferę z Harrym i Meghan
Królowa Elżbieta II została dziś sfotografowana po raz pierwszy, odkąd książę i księżna Sussex ujawnili, że rezygnują z obowiązków. W rodzinie królewskiej trwają rozmowy kryzysowe.
10.01.2020 | aktual.: 10.01.2020 23:12
Królowa Elżebieta II na pierwszych zdjęciach po rezygnacji Harry'ego i Meghan z obowiązków królewskich. Jak wygląda?
Jej Królewska Mość została sfotografowana, gdy opuszczała posiadłość Sandringham w Norfolk w Land Roverze w porze lunchu. Następnie jechała lokalnymi drogami wiejskimi, aby postrzelać na polu. Uczestniczyli w tym goście, w tym jej wnuk Peter Phillips.
Decyzja o wyjściu z ukrycia była spowodowana tym, że królowa nie chce dopuścić do tego, żeby pojawiły się wnioski, iż odejście jej wnuka i jego żony z rodziny, wstrząsnęło nią tak bardzo, że się ukrywa.
Ale pomimo jej wysiłków, wszystko odbił się głośnym echem na szczycie rodziny królewskiej. Ona sama na fotografiach także wygląda nietęgo, mimo że, jak zawsze, była świetnie wystylizowana, a na głowie miała oryginalną chustkę w psy i pomalowane na różowo usta. Brytyjczycy dopatrzyli się jej słynnego stalowego spojrzenia. Z pewnością decyzja Harry'ego bardzo dotknęła monarchinię. Zwłaszcza, że w minionym roku także nie szczędzono jej kłopotów.
Co się obecnie dzieje w rodzinie królewskiej?
Za zamkniętymi drzwiami starsi członkowie rodziny królewskiej, w tym książęta Karol i William, rozkazali swoim zespołom wskazać realne rozwiązanie przyszłych ról Harry'ego i Meghan.
Książę i księżna milczeli, z wyjątkiem publikowania zdjęć na Instagramie podczas podróży do Grenfell w tym tygodniu, tuż przed ogłoszeniem środowej bomby. Meghan uciekła z chaosu i wróciła do Kanady, gdzie zostawiła swojego ośmiomiesięcznego syna Archiego, którym zajmuje się wykwalifikowana niania. Oczekuje się, że Harry dołączy do niej w ciągu dwóch tygodni, ale nie wcześniej, niż w czwartek.
Mówiono, że Karol i William płoną z wściekłości po tym, jak dowiedzieli się o ogłoszeniu Sussexów. Dowiedzieli się o ich decyzji zaledwie 10 minut przed opublikowaniem oświadczenia na Instagramie.
Okazuje się, że bliski powiernik Harry'ego i Meghan, Tom Bradby, twierdził, że Pałac powiedział parze, że istnieją plany, żeby zmniejszyć nieco rodzinę królewską – tzn. ograniczyć ilość członków, którzy pełnią wyższe role w monarchii i to właśnie, między innymi oni, mieli do tej grupy należeć.
Decyzja o odejściu od obowiązków królewskich przez Meghan i Harry'ego, właśnie z powodu tych pogłosek, może być postrzegane jako wygodna wymówka, by porzucić swoje życie w Wielkiej Brytanii i rozpocząć nowe życie w Ameryce Północnej.
Przypomnijmy. Meghan wyleciała z Londynu do Kanady w kilka godzin po tym, jak Sussexowie zszokowali świat i zrezygnowali ze swojego stanowiska w rodzie królewskim.
Para przeraziła i zszokowała rodzinę Harry'ego, w tym „zranioną i wściekłą” królową, która błagała ich o opóźnienie ogłoszenia swoich planów. Książę Karol i książę William dostali kopię oświadczenia na dziesięć minut przed opublikowaniem go na ich nowej stronie internetowej.
Zobacz także