Koniec koszmaru Edyty Górniak i Allanka! Diwa wygrała w sądzie proces, który ciągnął się latami
Edyta Górniak uczy się jeździć samochodem. W ten sposób nie tylko przygotowuje się do zdawania egzaminu na prawo jazdy, ale wkrótce stanie się bohaterką nowego telewizyjnego show - My way. Podczas nagrań już wspiera ją syn Allan Krupa, który stanowi dla piosenkarki oparcie podczas trudnych, stresujących chwil.
17.10.2019 | aktual.: 17.10.2019 16:37
Zobacz także
Edyta Górniak wygrała w sądzie. Allan Krupa nie musi odwiedzać dziadków
Nastolatek, to owoc miłości piosenkarki i Dariusza Krupy. Para rozstała się kilka lat temu. Od trzech lat rodzice Dariusza procesowali się z artystką. Domagali się regularnych spotkań z wnukiem. Sąd pierwszej instancji przychylił się do ich prośby i nakazał, by Allan przynajmniej raz w miesiącu odwiedzał swoich dziadków.
Górniak sprawy tej tak nie zostawiła. Odwołała się od wyroku, próbując udowodnić, że jej syn jest już na tyle dorosły, że sam powinien decydować o tym, czy i kiedy chce odwiedzać najbliższych. Nie powinien mieć na to wpływu ani sąd, ani kary finansowe. Jak informuje Fakt, piosenkarka wygrała ten proces:
Oznacza to, że dziadkowie nie będą mogli naciskać na piosenkarkę i jej syna, by ten ich odwiedzał. Allan będzie mógł mieć z nimi kontakt, ale jedynie z własnej, nieprzymuszonej woli.
Zobacz także