Edyta Górniak wielokrotnie była na DIECIE. Ma o nich jasne zdanie
Edyta Górniak przez długie lata mogła pochwalić się idealną wręcz sylwetką. Zawdzięczała to licznym dietom, a nawet... kontrowersyjnym głodówkom. Kilka miesięcy temu artystka rozpętała istną burzę w sieci na temat swojej figury i problemów ze zrzuceniem wagi. W piątek, 14 listopada gwiazda skończyła 53 lata. I choć nie zawsze jest zadowolona ze swojego wyglądu, to dalej zachwyca!
Edyta Górniak to niekwestionowana diwa polskiej sceny muzycznej. W lipcu artystka wywołała niemałe zamieszanie w mediach, gdy podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat wyglądu swego ciała. Wokalistka ujawniła w mediach społecznościowych, że walczy z dodatkowymi kilogramami i nie czuje się komfortowo z własnym wyglądem, przez co nie lubi patrzeć w lustro. Wcześniej wielokrotnie wspominała w mediach o swoich dietach.
Dominika Tajner szczerze o swojej metamorfozie
Tego produktu próżno szukać w diecie Edyty Górniak. W utrzymaniu sylwetki pomagała jej... praca
Jeszcze kilka lat temu Górniak otwarcie mówiła o swoich rewolucyjnych zmianach dietetycznych. W rozmowie z naszą redakcją w 2022 roku wyznała, że pomocna w utrzymaniu idealnej sylwetki jest w jej życiu praca. W trasie koncertowej musi być bowiem w wyśmienitej formie i spożywać odpowiednie produkty, żeby mogła swobodnie śpiewać. Gdy jednak jest w domu, to... pozwala sobie na więcej i wtedy tyje.
Mam określony czas na zjedzenie posiłku, w zależności od czasu rozpoczęcia prób, bo muszę mieć pustą, swobodną przeponę. To wyznacza mi bardzo rygorystyczny rytm dnia i jestem trochę jak sportowiec przed ważnymi zawodami. Teraz kiedy są różne projekty telewizyjne, ale nie ma koncertów i trasy koncertowej, to po prostu sobie trochę odpuściłam — zdradziła Edyta Górniak.
Na Instagramie natomiast zdradziła, że jednym z kluczowych kroków było wykluczenie cukru. Jak sama twierdzi, ten składnik nie tylko obniżył jej odporność, ale również wpłynął na jej nastrój.
Nie jem słodyczy. (...) Uzależnienie od cukru jest fatalne. To, że się tyje, to pal licho, ale cukier bardzo ogłupia energię w organizmie i od razu uzależnia.
Edyta Górniak stosowała kontrowersyjną metodę zrzucania kilogramów. "Piłam wtedy tylko wodę"
To jednak nie wszystko. Latami Edyta Górniak... stosowała głodówki. To oczywiście nie jest wskazane i żaden dietetyk czy lekarz nie poprze takiej metody, jednak według artystki było dla niej zbawienne. W 2022 roku artystka w rozmowie z "Super Expressem" wyznała, że tę metodę stosowała od ponad dekady i dzięki niej oczyszczała swój organizm.
To, co pozwala zachować mi taki rodzaj młodości, to: szalona dusza, serce dziecka, praca w show-biznesie oraz to, że jakieś 12–13 lat temu odkryłam głodówki. Te głodówki uratowały mój organizm wiele razy. Detoksy również bardzo mi pomagają. Mój najdłuższy detoks trwał dwa tygodnie, z czego samej głodówki było pięć dni. Piłam wtedy tylko wodę i przepłukiwałam organizm — wyznała Edyta Górniak.
Dziś Edyta Górniak ma inne podejście do diet. Przestała w nie wierzyć
Obecnie Edyta Górniak przyznaje, że pomimo różnych diet, nie osiągnęła oczekiwanych rezultatów. Artystka wydaje się być mocno niezadowolona ze swojego obecnego wyglądu. Głośno na temat jej wyglądu zrobiło się w lipcu. Wtedy też artystka za pośrednictwem Instagrama narzekała na to, jak wygląda. Wspomniała, że... diety nie działają.
Sprawdziłam już chyba wszystkie diety i byłam taka surowa, restrykcyjna dla siebie i nic to nie daje. Jestem gruba, we wszystkim wyglądam grubo i już nienawidzę patrzeć na siebie na ekranie. Nienawidzę! – mówiła niedawno w mediach społecznościowych.