Wygłodniała Edyta Górniak łapczywie "wsuwa" burgera: "Bułka z waty nafaszerowana sterydami". Aż siarczyście przeklęła [WIDEO]
Edyta Górniak ma na swoim koncie osiem płyt, w tym dwie, które ukazały się poza granicami Polski. Jako jedna z nielicznych wokalistek odniosła sukces na zagranicznym rynku. Dwa lata temu artystka rozpoczęła pracę nad kolejnym krążkiem, którego premiera została przesunięta ze względu na pandemię koronawirusa.
Chociaż na nowy materiał musimy jeszcze trochę poczekać, to głos Edyty regularnie wybrzmiewa na największych festiwalach muzycznych. Niedawno powaliła na kolana widownię w Sopocie na Top of the Top Festival, a w miniony weekend zachwyciła ciałem i wokalem w Chełmie na Wakacyjnej Trasie Dwójki. Przed wyjściem na scenę gwiazda wyraziła swoje niezadowolenie na widok kartki z informacją o nakazie noszenia maseczek ochronnych w garderobie.
Edyta Górniak je hamburgera "z waty"
Po koncercie TVP, na którym diwa przypomniała swój światowy przebój One&One, Edyta wsiadła do auta i wróciła do swojego ukochanego Zakopanego. Po emocjonującym występie Górniak musiała mocno zgłodnieć. W trakcie relacji na żywo z podróży luksusowym busem pokazała, jak zajada się potężnym burgerem i dużą porcją frytek z popularnego fast fooda. Na trasie w środku nocy ciężko przecież o bardziej wyborny posiłek.
Edyta była wygłodniała do tego stopnia, że spałaszowała na wizji kaloryczną przekąskę, chociaż ta nie spełniała jej oczekiwań. Diwa miała zastrzeżenia co do jakości i smaku posiłku:
Osoba, która towarzyszyła Edycie w podróży, wtrąciła:
Wokalistka nie chciała dalej opisywać tego, co trzyma w dłoni. Ucięła temat, siarczyście przeklinając:
Zabawne nagranie możecie obejrzeć poniżej.