Edyta Bartosiewicz straciła głos, walczyła z chorobą. Opowiedziała, co się z nią działo
Edyta Bartosiewicz, choć była uwielbiana i zapowiadała się na popularną wokalistkę, w pewnej chwili zniknęła ze sceny. Niedawno wróciła na scenę. Teraz otworzyła się i wyznała, co się z nią działo.
Edyta Bartosiewicz jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci na polskiej scenie muzycznej. Rozpoczęła swoją karierę w latach 80., zdobywając serca słuchaczy wyjątkowym głosem i emocjonalnymi tekstami. Jest znana z takich hitów jak "Sen" i "Jenny", które na stałe weszły do kanonu polskiej muzyki. Na przestrzeni lat Edyta nie tylko tworzyła własne utwory, ale także współpracowała z wieloma innymi artystami, co podkreśla jej wszechstronność i talent jako wokalistki oraz autorki tekstów. Dzięki niej polska muzyka zyskała nowe oblicze, łącząc nastrojowość rocka z mocą popu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Radosław Majdan o WOŚP i sytuacji Jurka Owsiaka. "Nie rozumiem, czemu spotyka go tak patologiczna sytuacja"
Edyta Bartosiewicz skończyła 60 lat. Odwiedziła "Dzień dobry TVN"
Piosenkarka odwiedziła śniadaniówkę TVN i opowiedziała tam o życiu, jakie teraz prowadzi.
Nie mam problemu z tym, żeby przyznać, ile mam lat. Teraz żyję w pełni. (...) Ludzie mówią, że odegrałam jakąś rolę w ich życiu (...), to jest prawdziwa wartość. Ta muzyka żyje po latach - stwierdziła.
Edyta Bartosiewicz otworzyła się też na kwestie swojego zdrowia i przyznała, że przez kłopoty w tej kwestii musiała ograniczyć swoją działalność zawodową.
Miałam zupełnie inne powody, zdrowotne. Pomimo tego, że działałam na niższej energii i miałam problemy z wokalem, to i tak pracowałam, występowałam, w 2004 z Krzysztofem Krawczykiem nagraliśmy "Trudno tak", potem wydałam płyty. (...) Cały czas coś się działo. Musiałam pogodzić się z tym, że moja działalność jest okrojona wskutek ograniczeń zdrowotnych - mówiła.
Edyta Bartosiewicz straciła głos
W rozmowie z Onetem piosenkarka zdradziła, że w chwili, kiedy jej kariera się rozwijała, straciła głos i musiała przestać koncertować. Do ukochanej pracy mogła wrócić dopiero po wielu latach.
Łapię drugi oddech. Moja działalność na bardzo długi czas przycichła. Jestem "back" (z powrotem - przyp.red), bo się nie poddałam. Straciłam głos. Teraz, po 22 latach go odzyskuję. I w ogóle energię. Dla mnie to jest super, co się dzieje - powiedziała.