Dramatyczne wyznanie Katarzyny Grocholi: "Lekarze dawali mi 3 miesiące życia"
Niektóre polskie gwiazdy oprócz tego, że dziś są znanymi postaciami publicznymi, kiedyś zajmowały się zupełnie innymi rzeczami. W takiej sytuacji jest Katarzyna Grochola. Ulubiona pisarka wielu Polaków, kiedyś pracowała w szpitalu. W ostatnim czasie skupia się na promowaniu nowej książki.
Autorka książek udzieliła ostatnio wywiady dla dziennika Fakt, w którym opowiedziała o nieznanych dotąd faktach z jej życia. Okazuje się, że Katarzyna Grochola była ciężko chora:
Szpital poznałam od dwóch stron. Nie tylko jako pracownica, ale i ta skazana na śmierć. Lekarze mówili, że mam 3 miesiące życia przed sobą, ale Pan Bóg widział to inaczej. Dziś mimo tych traumatycznych przeżyć mogę wracać myślami do szpitala
Pisarka przyznała, że nie boi się śmierci:
Zawsze byłam zafascynowana śmiercią. Nie mam przed nią strachu, ale wielki respekt. Śmierć jest dużo ważniejsza niż narodziny. Całe życie służy przygotowaniu się do niej. Moja śmierć będzie fantastycznym przeżyciem. Ale nie spieszę się, o nie
Życzymy dużo zdrowia!