NewsyDoda: "Kiedy ktoś puszcza mi moją muzykę, to chowam się pod stół"

Doda: "Kiedy ktoś puszcza mi moją muzykę, to chowam się pod stół"

Doda: "Kiedy ktoś puszcza mi moją muzykę, to chowam się pod stół"
Bartek U.
15.07.2015 16:37, aktualizacja: 15.07.2015 22:11

Doda może pochwalić się ostatnio wielkimi sukcesami. Jej singiel "Nie pytaj mnie" podbił największe listy przebojów w Polsce, o czym świadczą wszelkie oficjalne wyniki. To jednak nie wszystko - jej trasa koncertowa "Riotka Tour" cieszy się wielkim zainteresowaniem publiczności.

Nic więc dziwnego, że Doda, w wolnych chwilach, regeneruje się w ciszy. Co więcej - nie cierpi momentów, kiedy ktoś puszcza jej muzyką w klubach czy restauracjach. Zachowuje się wówczas... nienaturalnie:

Ja gram tyle koncertów, że kiedy ktoś puszcza mi moją muzykę w klubach czy restauracji, żeby mi zrobić przyjemność – a nienawidzę tego – to zachowuję się jak dzikus. Chowam się pod stół, wychodzę do ubikacji, w ogóle skandal. Ale nikt tego nie rozumie. Ostatnie piosenki to jest odpowiedź na potrzeby słuchaczy. Gdybym ja chciała nagrać taką płytę, jaka mnie się podoba, to musiałabym znaleźć fanów mocnego rocka i słuchać tej muzy przy zgaszonym świetle. Więc to jest bez sensu. Trzeba iść z duchem czasu, otworzyć głowę, słuchać tego, czego ludzie chcą. To nie jest żadna ujma, ani oszukiwanie siebie. Jestem artystką o bogatej osobowości, jak wspomniałam słucham bardzo różnej muzyki i w różnych rzeczach się odnajduję. Ale w głębi duszy mam nadzieję, że jak wszystko wraca, wróci też moda na rocka - mówi w ostatniej rozmowie

Teraz już wiemy, jak nie rozzłościć Dody!

Doda, ogłoszenie nominacja do Eska Music Awards, fot. ONS
Doda, ogłoszenie nominacja do Eska Music Awards, fot. ONS
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także