Demi Moore szokuje nowym wyglądem. Znany lekarz wylicza, co sobie poprawiła
Demi Moore od jakiegoś czasu zaskakuje świat swoim odmienionym wyglądem. Urodę aktorki pod lupę wziął znany lekarz medycyny estetycznej, który wyliczył, jakim zabiegom miała poddać się gwiazda. Wśród nich wymienił m.in. lifting twarzy i szyi.
30.10.2024 13:24
Demi Moore już w 2021 roku zaskoczyła świat swoim nowym wyglądem. Po tym, jak poszła w pokazie mody jednego z projektantów, internauci dostrzegli, że jej policzki są ściągnięte, a kości policzkowe – mocno uwydatnione, co spowodowało zapadnięcie się kącików ust. Wygląd aktorki już kilka razy przeanalizował m.in. dr Jonny Betteridge, popularny lekarz medycyny estetycznej, który ostatnio nagrał kolejny filmik o zmianach w aparycji gwiazdy. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Co zrobiła sobie Demi Moore? Lekarz medycyny estetycznej wylicza zabiegi
Ekspert przejrzał stare i aktualne zdjęcia Demi Moore. Oglądając fotkę z 2019 roku, stwierdził, że u aktorki były widoczne "pewne charakterystyczne oznaki starzenia się", w tym wiotkość i utratę objętości skóry. Dodał, że twarz Moore obecnie wygląda na "uniesioną i napiętą", co ma być zasługą liftingu twarzy i szyi.
Dr Jonny Betteridge na jednym ze zdjęć Demi Moore dostrzegł bliznę chirurgiczną, która aktorka ma przed uchem. Jego zdaniem to potwierdzenie, że poddała się liftingowi.
Lekarz medycyny estetycznej twierdzi też, że Demi Moore poddała się plastyce i korekcie powiek. Dodał, że aktorka być może wstrzykuje sobie botoks w okolice oczu. Wyjaśnił:
Jej okolice oczu mają znacznie gładszy kontur, a powieki są również bardziej widoczne. Te zmiany możemy prawdopodobnie przypisać górnej i dolnej blepharoplastyce.
Dr Jonny Betteridge ocenił też, że Demi Moore "przesadziła" z wypełnianiem policzków, przez co – jego zdaniem – są obecnie za duże w stosunku do reszty twarzy.