Skruszony Daniel Martyniuk zrobił rachunek sumienia w tabloidzie! Przyznał się do wszystkich błędów! Nie wierzymy w to, co czytamy!
Daniel Martyniuk rok temu wziął ślub. Chociaż on i Ewelina razem wydawali się być szczęśliwym związkiem, do niedawna mężczyzna w mediach społecznościowych podkreślał, że chce się rozwieźć z żoną. Kiedy kobieta wyprzedziła go i sama taki pozew złożyła, Daniel zmienił zdanie i zaczął ratować małżeństwo. Właśnie dlatego postanowił odstawić alkohol i usunął konto na Instagramie:
Już nie chcę być sławny. Kiedyś chciałem, żeby o mnie pisali w gazetach, teraz mnie to denerwuje. Definitywnie odstawiam alkohol. Nie sięgnę już nawet po piwo, żeby nie przynosić więcej ujmy rodzinie. Nie chcę, żeby moja córka kiedyś się za mnie wstydziła - przyznał Martyniuk w rozmowie z Na żywo.
Chociaż niedawno mężczyzna świętował 30. urodziny, nie sięgnął po napoje wysokoprocentowe. Następnego dnia Ewelina i Daniel wraz z córką udali się się do Lichenia. Tam modlili się m.in. o zachowanie trzeźwości dla Martyniuka:
Z dobrymi chęciami i boską pomocą uratujemy naszą rodzinę. Bardzo w to wierzę i zamierzam wytrwać w postanowieniach. (...). Kiedy jestem z Eweliną i Laurą, to do alkoholu już mnie nie ciągnie - dodał mężczyzna.
Jeśli mężczyźnie się uda zachować trzeźwość, jest spora szansa na to, że jego żona wycofa papiery rozwodowe. Daniel wierzy, że tak się stanie, zwłaszcza, że bardzo tęskni za dziewczynami:
Byłem zbyt zapatrzony w siebie i zadufany jak dureń, nie patrzący na nic i na nikogo. Już nie chcę taki być - podkreślał mężczyzna.
Trzymamy kciuki za to, by Daniel wytrwał w tym postanowieniu.