Co z "The Crown" po śmierci Elżbiety II? Fani produkcji z pewnością nie spodziewali się takich wieści
The Crown, to serial, który podbił serca fanów na całym świecie. Produkcja Netflixa opowiadająca o królowej Elżbiecie II jest niewątpliwie hitem bijącym rekordy popularności. Świadczyć może o tym fakt, że losy filmowych bohaterów śledziła podobno nawet sama monarchini. To jedna z najdroższych produkcji platformy i początkowo planowano pięć sezonów, ale już wiadomo, że na tym się nie skończyło.
11.09.2022 05:00
Produkcja została doceniona także przez krytyków i przedstawicieli branży filmowej — zdobyła dwa Złote Globy, a wcielający się w postać Winstona Churchilla John Lithgow otrzymał nagrodę Emmy.
Co z serialem po śmierci Elżbiety II?
Co z The Crown po śmierci Elżbiety II?
Królowa Elżbieta II nie żyje. Zmarła 8 września w szkockiej posiadłości w Balmoral, którą bardzo kochała. Brytyjczycy pogrążyli się w żałobie. Na tron wstąpił najstarszy syn monarchini i przyjął imię Karol III. W swoim pierwszym orędziu do narodu uhonorowała matkę słowami:
Co po śmierci Elżbiety II zamierzają zrobić twórcy The Crown? Twórca serialu Peter Morgan wystosował oficjalny list do portalu Deadline, w którym skomentował śmierć brytyjskiej monarchini. Przyznał, że spodziewa się, że wszelkie prace nad obrazem zostaną wstrzymane z uwagi na szacunek, którym ekipa filmowa darzy królową. Wspomniał o tym, że produkcja jest niczym innym jak listem miłosnym do królowej.
Do tej pory jednak nie pojawiła się informacja o zawieszeniu prac na kontach społecznościowych produkcji, jednak nie są one aktualizowane już od kilku miesięcy, a dokładnie od końca 2021 roku. Agencja AP podała dzisiaj, że producenci serialu The Crown podjęli decyzję o wstrzymaniu produkcji z powodu śmierci Elżbiety II.