Były przyjaciel publicznie upokorzył Roberta Lewandowskiego. Kibice nigdy nie zapomną tego, jak Niemiec okrutnie potraktował naszego rodaka
Robert Lewandowski przez wiele miesięcy toczył bój o to, aby odejść z Bayernu Monachium, którego władzy nie były w stanie zaoferować mu dobrych warunków. Polak przed kilkoma tygodniami trafił finalnie do FC Barcelony. Katalończycy zapłacili za niego aż 50 milionów euro. Bawarscy kibice bardzo źle przyjęli transfer swojego mistrza do zagranicznego klubu.
23.08.2022 | aktual.: 23.08.2022 16:20
Gdy ten pojawił się w Monachium, by pożegnać kolegów i załatwić formalności, niemieccy pseudokibice otoczyli jego auto, wznosząc niechętne mu okrzyki. Nic gorszego nie przytrafiło się dzięki licznej obecności ochroniarzy.
Okazało się, że nie tylko kibice zachowują się wobec Roberta w naganny sposób. Jego były kolega z drużyny, Joshua Kimmich, w nowym wywiadzie brutalnie potraktował ex-kolegę. Co dokładnie powiedział pomocnik bawarskiego klubu?
Joshua Kimmich w podłych słowach o Robercie Lewandowskim
27-latek udzielił wywiadu portalowi TZ. Został zapytany przez dziennikarzy o to, jak mu się teraz pracuje. Młody Niemiec nie gryzł się w język i bez ogródek zasugerował, że bez obecności Lewandowskiego, zespołowi idzie po prostu lepiej.
Fani Lewandowskiego z pewnością nie zapomną mu tych słów!
Robert Lewandowski padł ofiarą przestępstwa
Niestety "Lewy" nie ma w ostatnim czasie szczęścia. Kilka dni temu dwóch sprawców zabrało mu zegarek za 70 tysięcy euro i telefon komórkowy. Piłkarz ruszył za nimi w heroiczny pościg, jednak ubiegli go funkcjonariusze hiszpańskiej policji. Na szczęście przedmioty udało się odzyskać, a sprawcy zostali zatrzymani. Więcej na temat tej sytuacji przeczytacie tutaj.
Już w niedzielę, po zakończeniu FC Barcelony z Realem Sociedad, sędzia piłkarski, Jose Munuera Montero, w niewybredny sposób zażartował sobie z tej sytuacji. Jeszcze będąc na murawie, złośliwie rzucił w kierunku naszego rodaka:
Ten moment zobaczycie na poniższym wideo.